Od kilku lat prowadzę firmę. Na początku dobrze prosperowała, zdecydowałem się więc na 19-proc. podatek liniowy (aby nie płacić 32-proc. daniny według skali). Pod koniec 2012 r. zerwałem współpracę z głównym kontrahentem ?i w zeszłym roku nie prowadziłem w ogóle działalności (chociaż formalnie nie zlikwidowałem firmy). W zeznaniu rocznym chciałbym rozliczyć się razem z małżonką (byłoby to opłacalne podatkowo). Czy jest to możliwe? – pyta czytelnik.
Jeśli czytelnik nie zmienił w zeszłym roku formy opodatkowania, nie może rozliczyć się wspólnie z małżonkiem (ani też z dzieckiem). Ten przywilej nie przysługuje bowiem przedsiębiorcom, którzy wybrali stawkę liniową. Podobnie jak inne ulgi, np. na dzieci albo darowizny. Liniowiec może tylko pomniejszyć dochód o składki na ubezpieczenia społeczne, a podatek o składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Wolno mu też podzielić się w zeznaniu rocznym 1 proc. swojego podatku. Z innych ulg skorzysta tylko wtedy, gdy uzyskuje dochody opodatkowane na zasadach ogólnych, np. z umowy o dzieło.
O zakazie wspólnego rozliczenia z małżonkiem przez liniowców mówi art. 6 ust. 8 ustawy o PIT. Stosujemy go także wtedy, gdy przedsiębiorca przez cały rok nie uzyskuje żadnych przychodów.
Potwierdza to interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 27 lutego 2014 r. (nr ITPB2/415-1107/13/MU). ?Wystąpił o nią przedsiębiorca, który w zeszłym roku faktycznie zaprzestał prowadzenia działalności, a w listopadzie formalnie ją zlikwidował. Na początku wybrał jednak podatek liniowy i przez to za zeszły rok nie może się rozliczyć łącznie z żoną. Jak stwierdziła bydgoska izba skarbowa, przedsiębiorca w poprzednim roku powinien stosować przepisy o podatku liniowym (ta forma rozliczenia go obowiązywała), co wyklucza możliwość wspólnego opodatkowania z małżonkiem.
—Przemysław Wojtasik