Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską nr 10 028 zajęło jednoznaczne, korzystne dla podatników stanowisko dotyczące ściągania akcyzy.
Zdarza się, że fiskus nakazuje nabywcy zapłacić daninę od kupionego kilka lat wcześniej paliwa. Tymczasem znany jest dostawca, który nie wywiązał się z obowiązku zapłaty.
Resort wskazał, że art. 8 ust. 6 ustawy akcyzowej ma zapobiegać dwukrotnemu pobieraniu daniny za ten sam towar od różnych podatników. Wyjątek od tej zasady przewiduje art. 8 ust. 2 pkt 4, który służy walce z wprowadzaniem do obrotu nielegalnych wyrobów niewiadomego pochodzenia.
„Problemy z wyegzekwowaniem kwoty akcyzy nie powinny skutkować wymagalnością akcyzy od nabywcy, który kupił wyrób w dobrej wierze" – napisał wiceminister Jacek Kapica.
Nabywca zapłaci, jeśli nie potrafi wskazać źródła pochodzenia wyrobów
Jak czytamy, art. 8 ust. 2 pkt 4 nie może służyć organom celnym do wyboru podmiotu, od którego podatek łatwiej uzyskać. Nie można go stosować, jeśli organ potrafi zidentyfikować podmiot, który miał zapłacić na wcześniejszym etapie obrotu. Ministerstwo przekazało już takie stanowisko dyrektorom izb celnych.
Wojciech Kotala, doradca podatkowy w DLA Piper, wskazuje, że jest to bardzo istotna odpowiedź. Jak wyjaśnia, obecnie urzędy celne często uważają, że mogą dowolnie wybierać podmiot, od którego wyegzekwują akcyzę.
Jeśli łatwiej im uzyskać podatek od obecnego posiadacza wyrobu, to zdarza się, że na tym poprzestają i nie podejmują (często trudnych i pracochłonnych) działań w stosunku do tego, kto był pierwotnie zobowiązany do zapłaty akcyzy.
– Odpowiedź na interpelację powinna ułatwić obrót szczególnie paliwami, ale nie może powodować, że nabywcy przestaną wnikliwie sprawdzać, czy od nabywanego paliwa na wcześniejszych etapach obrotu została zapłacona akcyza – mówi Wojciech Kotala.