Dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność beneficjenta określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a ten ostatni zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy bądź tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości (art. 720 kodeksu cywilnego). Nic nie stoi na przeszkodzie, aby szef udzielał personelowi pożyczek np. na zakup mieszkania lub jego remont.

W świetle art. 16 kodeksu pracy zakład stosownie do możliwości i warunków zaspokaja bytowe, socjalne i kulturalne potrzeby podwładnych. Pracodawcy często korzystają z takiej możliwości, np. przyznając zatrudnionym pożyczki. Zwykle pochodzą one ze środków zfśs. Zfśs istnieje właśnie po to, by wspomagać z niego niezamożnych podwładnych, m.in. w planach mieszkaniowych.

Regulaminy zfśs przewidują zasady przyznawania pożyczek mieszkaniowych oraz elementy umowy pożyczki. Takich pożyczek można również udzielać ze środków obrotowych firmy.

Wsparcie do oddania

Sam fakt przekazania pracownikowi mieszkaniowej pożyczki nie kreuje jeszcze przysporzenia majątkowego, ponieważ ten musi ją oddać w ratach rozłożonych w czasie. Nie ma więc mowy o przychodzie ze stosunku pracy podlegającym podatkowi dochodowemu od osób fizycznych.

Więcej wątpliwości budzi status odsetek pobieranych od  mieszkaniowej pożyczki na  preferencyjnych zasadach (np. 1–2 proc.) znacznie korzystniejszych od stosowanych w bankach. Często też pożyczki, jakie zakłady udzielają pracownikom, w ogóle nie są oprocentowane.

Wielu ekspertów uważało, że w takiej sytuacji mamy do czynienia z korzyścią zatrudnionego polegającą na zaoszczędzeniu na odsetkach, a więc z przychodem ze stosunku pracy w rozumieniu art. 12 ustawy o PIT.

Radzili opodatkować różnicę między np. średnim oprocentowaniem stosowanym przez banki a ulgowym, wynikającym z umowy pożyczki z zakładem pracy. Takie też tezy można było znaleźć w starszych pismach organów podatkowych.

Korzystne interpretacje

Jednak od kilku lat interpretacje podatkowe są korzystne dla pracowników. Nieoprocentowanych bądź niskooprocentowanych pożyczek nie uznają one za powodujące powstanie przychodu ze stosunku pracy i nie nakazują z tego tytułu zapłaty podatku dochodowego od osób fizycznych. Potwierdzają to np.:

- dotycząca pożyczek z zfśs interpretacja Izby Skarbowej w Katowicach z 25 lutego 2011 r. (IBPBII/1/415-958/10/HK),

- dotyczące pożyczek ze środków obrotowych zakładu pracy interpretacje: Izby Skarbowej w Katowicach z 15 listopada 2010 r. (IBPBII/1/415-693/10/MK) i Izby Skarbowej w Warszawie z 30 sierpnia 2010 r. (IPPB2/415-529/10-4/AK).

A skoro dana korzyść majątkowa nie jest przychodem podatkowym ze stosunku pracy, firma nie odprowadza też od niej składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Podstawę wymiaru tych ostatnich stanowi bowiem przychód ze stosunku pracy w ujęciu ustawy podatkowej.

Zaniżone odsetki nie zwiększają podatku

Najnowsze interpretacje podatkowe nie dopatrują się powstania przychodu w sytuacji, gdy pracodawca przyznał podwładnemu pożyczkę mieszkaniową wolną od odsetek bądź obciążoną małym oprocentowaniem pod warunkiem, że:

- pracodawca nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie udzielania pożyczek,

- w firmie obowiązują i jasne i jednakowe dla wszystkich zatrudnionych reguły udzielania pożyczek.