Naczelny Sąd Administracyjny wydał dwa orzeczenia dotyczące firm restrukturyzujących sieć swoich placówek – dystrybutora prasy (uchwała o sygn. II FPS 2/12) i banku (wyrok o sygn. II FSK 2516/10), ważne dla wszystkich przedsiębiorstw, które likwidują nierozliczone w kosztach punkty sprzedaży lub inne firmowe pomieszczenia.

Sąd zastanawiał się nad możliwością zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wartości niezamortyzowanych inwestycji w obcych środkach trwałych (czyli kosztów adaptacji wynajmowanych lokali), kiedy przedsiębiorca zrezygnuje z prowadzenia działalności w danym miejscu.

W obu sprawach zaakceptował odliczenie takiej straty. Podkreślił, że pojęcie to należy rozumieć szeroko, nie tylko jako efekt zdarzeń niezależnych od podatnika. Przyczyny powstania straty są bowiem bardzo różne. Należy ostrożnie posługiwać się jej słownikową definicją, gdyż nie zawsze jest ona miarodajna.

Sąd poparł także linię orzeczniczą mówiącą, że likwidacja środka trwałego to nie tylko jego fizyczne unicestwienie, lecz również wykreślenie z ewidencji środków trwałych.

Takie podejście powoduje, że operacja zamykania wynajmowanych, nie w pełni zamortyzowanych placówek może być neutralna podatkowo. Jest to szczególnie ważne np. dla firm z branży finansowej, które w okresie boomu gospodarczego poszerzały sieć punktów sprzedaży, a potem musiały ją ograniczyć.

Trzeba jednak pamiętać, że korzystne stanowisko NSA nie oznacza automatyzmu w zaliczaniu strat do kosztów uzyskania przychodów. Sąd wskazał, że warunkiem kwalifikacji do kosztów podatkowych jest spełnienie przesłanki z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Strata może więc być kosztem, jeśli wynika z działań uzasadnionych ekonomicznie, mających zachować lub zabezpieczyć źródło przychodów. Przy rozliczeniu trzeba  zatem zachować ostrożność i nie zapominać o przygotowaniu dokumentacji, z której wynikają przyczyny poniesienia straty.

—oprac. wp

Michał Musielak jest doradcą podatkowym, partnerem w Arena Tax