Debatę poświęconą szarej strefie w obrocie wyrobami akcyzowymi zorganizował wczoraj w Warszawie Press Club Polska. Spotkanie przebiegało pod hasłem „Walka z przemytem zamiast podwyżek VAT?". W dyskusji uczestniczyli m.in. eksperci z branż: paliwowej, tytoniowej i alkoholowej. Wszyscy zgodnie przyznali, że brak dokładnych danych o skali zjawiska i trudno nawet szacunkowo ją ustalić, ale w grę wchodzą kwoty liczone w miliardach złotych rocznie.
Polska jest zobligowana do utrzymywania stawki akcyzy na papierosy na odpowiednio wysokim poziomie. Wynikające z tego różnice w cenach papierosów oferowanych za wschodnią granicą zachęcają do przemytu. Zdaniem Jacka Jankowskiego reprezentującego branżę tytoniową odpowiedzią państwa powinna być polityka zera tolerancji nawet dla drobnych przemytników oraz zaostrzenie minimalnych kar za nielegalny obrót wyrobami akcyzowymi.
Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw, recepty upatrywał w innym działaniu. Stwierdził, że do zminimalizowania nielegalnego handlu paliwami przyczyniła się popularyzacja instalacji LPG.
– Gdy państwo nakłada duże obciążenia, powinno stworzyć też wentyl, którym na rynku paliw okazał się dużo tańszy zamiennik – mówił. Zaproponował podobne działania na innych rynkach i zdecydowanie sprzeciwił się pomysłom zrównania stawek akcyzy.