Usługi gastronomiczne są opodatkowane 7-proc. stawką VAT. Stosuje się ją także do usług związanych z podawaniem napojów (PKWiU ex 55.4), stołówkowych oraz usług dostarczania posiłków dla odbiorców zewnętrznych (PKWiU ex 55.5).

Należy jednak pamiętać, że [b]22-proc. VAT trzeba zawsze obciążyć sprzedaż napojów alkoholowych o zawartości alkoholu powyżej 1,2 proc. oraz napojów alkoholowych będących mieszaniną piwa i napojów bezalkoholowych[/b], w których zawartość alkoholu przekracza 0,5 proc.

Podstawową stawkę VAT należy także zastosować do sprzedaży kawy i herbaty (wraz z dodatkami), napojów bezalkoholowych gazowanych, wód mineralnych, a także sprzedaży w stanie nieprzetworzonym innych towarów obciążonych 22-proc. podatkiem.

Takie zasady wynikają z pkt 20 i 21 załącznika nr 1 do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CBF842C56F3CD99CBA638513010CD179?id=291166]rozporządzenia ministra finansów z 28 listopada 2008 r. w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług (DzU nr 212, poz. 1336)[/link].

[srodtytul]Cappuccino i latte to nie kawa[/srodtytul]

W niektórych sytuacjach przepisy rozporządzenia budzą jednak wątpliwości. Jedną z nich zajmowała się [b]Izba Skarbowa w Katowicach w interpretacji z 18 lipca 2008 r. (IBPP2/443-394/08/BW)[/b].

Z pytaniem zwróciła się spółka, która prowadzi stację benzynową, przy której znajduje się kawiarnia. Oferuje ona podróżnym m.in. kawę latte i cappuccino. Zdaniem wnioskodawcy ich sprzedaż należy opodatkować 7-proc. stawką VAT, ponieważ są one kawą, ale są to gorące mleczne napoje o smaku kawowym. Bazowym składnikiem tych produktów jest bowiem mleko i specjalnie przyrządzona piana mleczna. Wnioskodawca wskazał, że latte składa się w około 91 proc. z mleka i piany mlecznej, a tylko 9 proc. stanowi napar kawowy. Bardzo podobne proporcje tych składników występują w cappuccino. Podatnik podkreślił, że oba produkty są przyrządzane na terenie kawiarni przez pracowników spółki przy zastosowaniu specjalistycznego urządzenia. Jego zdaniem prawo do stosowania preferencyjnej stawki wynika z poz. 44 załącznika nr 44 do ustawy o VAT. W myśl tego przepisu 7-proc. VAT nalicza się przy sprzedaży pozostałych napojów bezalkoholowych zawierających tłuszcz mlekowy (PKWiU 5.98.12-70).

Izba skarbowa zgodziła się ze spółką, że powinna ona stosować 7-proc. stawkę VAT. Wskazała jednak, że w tej sprawie kluczowe jest właściwe zaklasyfikowanie (do odpowiedniego symbolu PKWiU) sprzedawanych przez spółkę napojów (cappuccino i latte), a wnioskodawca wskazał, iż jego zdaniem należą one do grupy PKWiU 15.98.12-70.00.

Izba zastrzegła jednak, że nie może w sposób wiążący przesądzić o prawidłowości tej kwalifikacji. To dlatego, że zgodnie z komunikatem prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z 24 stycznia 2005 r. w sprawie trybu udzielania informacji dotyczących standardów klasyfikacyjnych (DzUrz GUS nr 1, poz. 11) zasadą jest, że zainteresowany podmiot sam klasyfikuje swoje towary i usługi według zasad określonych w poszczególnych klasyfikacjach i nomenklaturach wprowadzonych rozporządzeniami Rady Ministrów lub stosowanych bezpośrednio na podstawie przepisów Wspólnoty Europejskiej.

[b]W przypadku trudności w ustaleniu właściwego grupowania wyrobu lub usługi według Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług zainteresowany podmiot może się zwrócić o udzielenie informacji do Urzędu Statystycznego w Łodzi.[/b] Tak więc to podatnika obciąża obowiązek i ryzyko prawidłowego sklasyfikowania sprzedawanych towarów.

[srodtytul]Zabawka dodawana do obiadu[/srodtytul]

Ciekawym problemem zajmowała się także [b]Izba Skarbowa w Poznaniu w piśmie z 9 października 2008 r. (ILPP1/443-693/08-2/BD)[/b]. Z pytaniem zwróciła się spółka, która świadczy usługi gastronomiczne, sprzedając posiłki w punktach zlokalizowanych przy sieciach handlowych. Opodatkowuje je 7-proc. stawką VAT.

W celu uatrakcyjnienia swojej oferty i pozyskania nowych klientów firma zamierza do sprzedawanych posiłków dodawać zabawkę (tzw. zestaw dziecięcy). Jej wartość nie przekroczy połowy ceny całego zestawu.

Firma wyjaśniła, że nie będzie możliwe nabycie samej zabawki odrębnie – bez zakupu posiłków. Jednocześnie spółka przyznała, że sprzedaż samych zabawek podlegałaby opodatkowaniu stawką 22 proc.

Jej zdaniem nie wpływa to jednak na możliwość naliczenia 7-proc. VAT przy sprzedaży opisanego zestawu. To dlatego, że stanowi on integralną całość. Jednocześnie wchodząca w jego skład usługa gastronomiczna ma większą wartość niż zabawka.

Na poparcie swojego stanowiska podatnik przytoczył [b]wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 16 października 1998 r. (I SA/Wr 836-839/98) oraz orzeczenie Europejskiego Trybunału Europejskiego z 25 lutego 1999 r. (sygn. C-349/96).[/b]

Nie przekonało to jednak izby skarbowej, która uznała stanowisko spółki za nieprawidłowe. Wyjaśniła, że przedmiotem sprzedaży jest produkt, na który składa się usługa główna, czyli usługa gastronomiczna, w ramach której wydawane są posiłek oraz zabawka. Wobec tego mamy do czynienia z dwoma czynnościami podlegającymi opodatkowaniu, a mianowicie ze świadczeniem usługi oraz z dostawą towarów. Zdaniem izby skarbowej każdą z nich należy rozpatrywać odrębnie.

[srodtytul]Katering dla przedszkolaków[/srodtytul]

Podatnicy zwracają się także z pytaniami dotyczącymi usług kateringowych. Dość nietypowym ich przykładem zajmowała się[b] Izba Skarbowa w Bydgoszczy w interpretacji z 20 marca 2009 r. (ITPP2/443-39/09/AF)[/b]. Pytanie dotyczyło stawki VAT, jaką należy zastosować przy usłudze polegającej na dostarczaniu posiłków dla dzieci z przedszkola (na podstawie umowy podpisanej z urzędem miasta). Chodzi o kanapki zrobione przez pracowników firmy, batoniki i wafelki (opodatkowane stawką niższą niż 22 proc.) oraz soczki owocowe w opakowaniach jednorazowych. Firma wskazała, że na fakturach jej usługi są zaliczane do grupy 55.52 PKWiU.

Izba skarbowa uznała, że o ile ta klasyfikacja jest prawidłowa, to podatnik ma prawo stosować 7-proc. VAT. Wynika to z poz. 21 załącznika nr 1 do rozporządzenia ministra finansów w sprawie wykonania niektórych przepisów ustawy o podatku od towarów i usług.

[srodtytul]Przekąski lecą do Mediolanu[/srodtytul]

Firmy kateringowe świadczą swoje usługi nie tylko w Polsce. Nawet jeśli dostarczają posiłki do innego kraju UE, co do zasady powinny stosować 7-proc. stawkę VAT. Potwierdza to[b] interpretacja Izby Skarbowej w Warszawie z 12 marca 2009 r. (IPPP2/443-43/09-4/PW). [/b]

Pytanie zadała firma zajmująca się przygotowywaniem i dostarczaniem żywności. Jej siedziba i stałe miejsce prowadzenia działalności znajdują się w Polsce i co do zasady tu świadczy ona swoje usługi. Jedno z jej zleceń dotyczyło jednak dostarczenia posiłków do polskiego konsulatu w Mediolanie. Zdaniem firmy także ta usługa, podobnie jak świadczone w Polsce, podlega opodatkowaniu 7-proc. stawką VAT. Powołała się ona na art. 27 ust. 1 ustawy o VAT. Przepis ten stanowi, że miejscem świadczenia usługi jest państwo siedziby firmy świadczącej usługę. Podatnik wskazał też, że jego zdaniem teren polskiej placówki dyplomatycznej należy traktować jak terytorium Polski.

Izba skarbowa zgodziła się, że w tej sytuacji należy zastosować stawkę właściwą dla sprzedaży krajowej, czyli 7 proc. Potwierdziła, że w tym wypadku ma zastosowanie ogólna zasada dotycząca miejsca świadczenia usług. Została ona sformułowana w art. 27 ust. 1 ustawy o VAT. W myśl tego przepisu miejscem świadczenia usług jest miejsce, gdzie świadczący posiada siedzibę, a w przypadku posiadania stałego miejsca prowadzenia działalności, z którego świadczy usługi – miejsce, gdzie świadczący usługę posiada stałe miejsce prowadzenia działalności. W sytuacji braku takiej siedziby lub stałego miejsca prowadzenia działalności decyduje miejsce stałego zamieszkania. Tymczasem z pytania wynika, że firma na terenie Włoch nie posiada ani siedziby, ani stałego miejsca prowadzenia działalności, a świadczenie usług kateringowych zagranicą miało incydentalny charakter. Izba podkreśliła jednak, że nie ma podstaw, aby teren ambasady traktować jak terytorium Polski.

[srodtytul]Poza sezonem nie trzeba pamiętać o kasie[/srodtytul]

W miejscowościach turystycznych sprzedaż posiłków często prowadzona jest tylko sezonowo. Jednocześnie wielu przedsiębiorców musi posiadać kasę fiskalną. Chodzi m.in. o wszystkie punkty, gdzie serwowany jest alkohol. [b]Przedsiębiorcy prowadzący taki biznes mają czasem wątpliwości, czy poza sezonem mogą zupełnie zapomnieć o kasie fiskalnej. To dlatego, że przepisy nakazują im drukowanie dziennych i miesięcznych raportów sprzedaży. Na szczęście z interpretacji z 27 listopada 2008 r. (IBPP4/443-11708/AZ) [/b]wynika, że za okresy, gdy sprzedaży nie było, nie trzeba drukować raportów fiskalnych.

[ramka][b]Uwaga [/b]

Zgodnie z art. 88 ust. 1 pkt 4 ustawy o VAT obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego nie stosuje się do nabywanych przez podatnika usług noclegowych i gastronomicznych. Wyjątkiem jest nabycie gotowych posiłków przeznaczonych dla pasażerów przez podatników świadczących usługi przewozu osób.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=k.pilat@rp.pl]k.pilat@rp.pl[/mail]