Wynika tak z wyroku WSA w Warszawie z 1 sierpnia 2008 r. (III SA/Wa 577/08).
Spółka prowadzi działalność gospodarczą: wydaje i sprzedaje czasopisma. Do niektórych z nich dołącza gadżety, co ma – zdaniem spółki – służyć zwiększeniu liczby sprzedawanych gazet. Cena czasopisma z gadżetem jest wyższa od ceny samego czasopisma. Do sprzedaży czasopism spółka stosuje 7-proc. stawkę VAT. Upominek jest przekazywany, według spółki, nieodpłatnie i wyższa cena nie rekompensuje kosztów jego nabycia lub wytworzenia, a jedynie koszty dołączenia do czasopisma.
Spółka zwróciła się do organów podatkowych o potwierdzenie swojego stanowiska, zgodnie z którym sprzedaż czasopisma jest opodatkowana według 7-proc. stawki VAT, a podstawę opodatkowania stanowi kwota należna z tytułu sprzedaży czasopisma z gadżetem lub bez niego, pomniejszona o kwotę należnego podatku. Spółka uważa, że dołączanie gadżetów stanowi nieodpłatne przekazanie towarów na cele niezwiązane z działalnością przedsiębiorstwa.
Organy podatkowe nie podzieliły tego stanowiska. W związku z tym spółka wniosła skargę do WSA.
Sąd wskazał, że zgodnie z wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 20 stycznia 2005 r. (w sprawie C-412/03 Hotel Scandic Gasaback AB v. Riksskatteverk) okoliczność, czy transakcja została dokonana po cenie niższej, czy wyższej od kosztu produkcji towaru, nie ma znaczenia dla zakwalifikowania jej jako „transakcji odpłatnej”. Podzielił też pogląd organów podatkowych, że w tej sprawie doszło do dostawy dwóch towarów. Nie zgodził się ze stanowiskiem spółki, że przedmiotem sprzedaży jest tylko czasopismo, ponieważ celem podatnika nie jest sprzedaż gadżetu, a jedynie uatrakcyjnienie sprzedaży.
Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Sprzedaż gazety z upominkiem ma niewątpliwie na celu zachęcenie klientów do jej zakupu, jednak tego typu działania rodzą wiele trudności w rozliczeniu VAT. Organy podatkowe prezentują jednolite stanowisko, m.in. Pierwszy Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w interpretacjach z 28 lipca 2005 r. (1471/NTR2/443-235a/05/MP) oraz z 7 września 2006 r. (1471/NTR2/443-230/06/MP) podkreślił, że dostawę każdego towaru w ramach zestawu, tj. gazety i dodatku, należy traktować odrębnie, stosując w odniesieniu do każdego z nich właściwą stawkę VAT. Kwestię tę poruszał już wcześniej także WSA w Warszawie (m.in. w wyrokach z 23 maja 2007 r., III SA/Wa 2752/06, oraz z 20 lutego 2008 r., II SA/Wa 2037/07), który także potwierdził, że w przypadku sprzedaży gazety z dodatkiem niezbędne jest zastosowanie w odniesieniu do gadżetu stawki właściwej dla rodzaju towarów, do których się kwalifikuje. Warto również zwrócić uwagę na wyrok NSA z 22 sierpnia 2008 r. (I FSK 994/07), w którym sąd wskazał, że warunkiem niezbędnym dla uznania zestawu dwóch towarów za jeden produkt i w konsekwencji zastosowania do nich jednej stawki VAT jest istnienie między nimi funkcjonalnego związku. W mojej opinii trudno mówić o takim funkcjonalnym związku między gazetą i dodatkiem, tym bardziej że każdorazowo gadżetem jest inny produkt.
W omawianym wyroku WSA w Warszawie ponownie stanął na stanowisku, że w sytuacji sprzedaży gazety z gadżetem dochodzi do dostawy dwóch towarów: gazety i gadżetu, z których każdy powinien być opodatkowany właściwą dla siebie stawką. Niemniej jednak warszawski WSA słusznie zauważył, że nie można zakładać, iż stawką właściwą dla gadżetu będzie podstawowa stawka VAT, czyli 22 proc.
Ten wyrok to kontynuacja ugruntowanej już linii orzeczniczej,
jednocześnie wskazuje, że podatnik przy dostawie gazety z gadżetem powinien każdorazowo zweryfikować stawkę VAT dla dodanego upominku.