Otrzymane zaliczki i zadatki będą bowiem traktowane jako odszkodowanie. Orzekł tak WSA w Warszawie w wyroku z 22 lipca 2008 r. (III SA/Wa 609/08).
Spółka podpisuje umowy, w ramach których wykonuje i sprzedaje meble. Jako umowne odszkodowanie, na wypadek niewywiązania się z umowy przez kontrahentów, pobiera zadatki i zaliczki. Zastanawiała się, czy prawidłowe jest opodatkowanie zadatków i zaliczek przed wykonaniem właściwej umowy. Wystąpiła więc o interpretację. We wniosku powołała się na wyrok ETS w sprawie C-277/05 Societe Thermale z 18 lipca 2005 r. Trybunał stwierdził w nim, że sumy otrzymane jako zadatek przez przedsiębiorstwo hotelarskie nie podlegają VAT.
Zdaniem spółki art. 19 ust. 11 ustawy o VAT nie ma w jej przypadku zastosowania. Jest bowiem niezgodny z prawem wspólnotowym. Wspomniane przez nią kwoty nie powinny więc być opodatkowane. W dotychczasowej działalności spółki nigdy nie zdarzało się, by zatrzymywała zadatki i zaliczki.
Minister finansów uznał jednak jej stanowisko za nieprawidłowe. Stwierdził, że art. 19 ust. 11 ustawy o VAT, jako zgodny z art. 65 dyrektywy 112, ma w tej sprawie zastosowanie. Obowiązek podatkowy powstaje w momencie otrzymania zadatku (zaliczki). Zdaniem ministra w sprawie nie można natomiast stosować wspomnianego wyroku ETS, bo dotyczy on innej sytuacji. Tym samym zadatki i zaliczki są opodatkowane VAT.
Spółka wniosła skargę do WSA. Sąd jednak oddalił ją, przyznając rację ministrowi finansów. Stwierdził, że z art. 19 ust. 11 ustawy o VAT wynika obowiązek opodatkowania zadatków i zaliczek w momencie ich otrzymania. Gdy po zapłaceniu podatku okaże się, że kontrahent nie wywiązał się z umowy, zaliczka (zadatek) przekształca się w odszkodowanie i podatnik ma prawo do skorygowania deklaracji podatkowej.
Autorka jest członkiem Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Wyrok ETS w sprawie C-277/05 Societe Thermale
– do którego nawiązał zarówno podatnik, jak i rozpatrujący sprawę sąd – od chwili jego wydania budzi pewne wątpliwości interpretacyjne. Jak się okazuje, ich ofiarą padł również podatnik, czego przykładem jest zaprezentowane przez niego stanowisko. Stwierdził on, że otrzymanie zadatku na poczet przyszłej dostawy towarów (gdy zadatki nie są zwracane w razie niezawarcia umowy z winy leżącej po stronie klienta) nie powoduje powstania po stronie otrzymującego obowiązku podatkowego. Moim zdaniem z wyroku w sprawie Societe Thermale wynikają dwa wnioski.
Po pierwsze: płatność na poczet przyszłej dostawy nie może sama w sobie stanowić wynagrodzenia za świadczenie odrębne od tej dostawy (np. za „zarezerwowanie” przez dostawcę przedmiotu transakcji). Po drugie: przepadek zadatku w razie niezawarcia umowy z winy nabywcy należy traktować jako płatność o charakterze odszkodowawczym, która nie podlega VAT. Z wniosków tych rodzi się pytanie, którego nie rozstrzygnął ETS, a mianowicie: jak zachować się w chwili otrzymania zadatku, bo przecież nie wiadomo, czy zostanie on zatrzymany przez dostawcę jako odszkodowanie za niewykonanie umowy przez nabywcę, czy też będzie zaliczony na poczet ceny należnej za towar lub usługę, gdy do realizacji transakcji dojdzie?
Wydaje się, że w tej sytuacji najwłaściwsze jest rozpoznanie obowiązku podatkowego na zasadach wynikających z art. 19 ust. 11 ustawy o VAT, a następnie zrobienie ewentualnej korekty rozliczeń – gdy zadatek będzie przez dostawcę zatrzymany jako odszkodowanie w razie niezawarcia umowy. Odmienna interpretacja wyroku ETS (np. taka, jaką prezentowała strona skarżąca) prowadziłaby do wniosków sprzecznych z art. 65 dyrektywy 2006/112/WE, a na gruncie prawa krajowego równałaby się z pominięciem art. 19 ust. 11 ustawy o VAT. Dlatego też należy zgodzić się ze stanowiskiem sądu, który słusznie oddalił skargę.