Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 23 lipca 2008 r. (I SA/Ol 237/08).

W sprawie chodziło o to, czy możliwa jest sukcesja kodu PL i czy do transakcji wewnątrzwspólnotowych dokonanych przed zarejestrowaniem podatnika na VAT UE można zastosować 0-proc. stawkę. Najpierw przekształcenie, potem rejestracja We wrześniu 2006 r. podatniczka wniosła prowadzone przez siebie jako osobę fizyczną przedsiębiorstwo do spółki jawnej. Zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej spółka jawna wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki osoby fizycznej, związane z prowadzonym przez nią przedsiębiorstwem. Jednoosobowa firma była zarejestrowana jako podatnik VAT UE. Nowo powstała spółka jawna w październiku, listopadzie i grudniu 2006 r. dokonała dostawy towarów do kontrahentów unijnych. Do transakcji tych zastosowała stawkę VAT 0 proc., zamieszczając na fakturach swój NIP i poprzedzając go kodem PL. Rejestracji VAT-R/UE dokonała jednak dopiero w styczniu 2007 r.

Pełnomocniczka spółki argumentowała, że w dniu wniesienia przez osobę fizyczną jej przedsiębiorstwa do spółki jawnej na spółkę przeszło prawo do funkcjonowania jako zarejestrowany podatnik VAT UE.

Z tym poglądem nie zgodziły się organy podatkowe, które zakwestionowały prawo spółki do stawki 0 proc. od dostaw wewnątrzwspólnotowych. Ich zdaniem koniecznym warunkiem do uznania wywozu towarów z kraju na terytorium innego państwa członkowskiego za wewnątrzwspólnotową dostawę towarów jest uprzednia rejestracja podatnika dla tych celów. Preferencyjną stawkę 0 proc. można zastosować m.in. pod warunkiem podania na fakturze potwierdzającej dostawę NIP poprzedzonego kodem PL. Kod ten uzyskuje się w wyniku rejestracji dla celów dostaw wewnątrzwspólnotowych. Taki numer identyfikacji stanowi nierozerwalną całość, mimo że składa się z dwóch członów. Dlatego też, zdaniem organów podatkowych, nie można uznać, że spółka w ramach sukcesji nabyła prawo do posługiwania się kodem PL, w powiązaniu z nadanym jej NIP.

Na rozprawie sąd zainteresował się, dlaczego spółka złożyła zgłoszenie VAT-R/UE, skoro, jak twierdziła, w ramach sukcesji dysponowała kodem PL. Pełnomocniczka spółki odpowiedziała, że system komputerowy urzędu skarbowego nie przyjmuje deklaracji dotyczących dostaw wewnątrzwspólnotowych bez wcześniejszego zarejestrowania podatnika dla tych celów, dlatego też takie zgłoszenie zostało złożone.

Reprezentantka dyrektora izby skarbowej wyjaśniała z kolei, że obowiązek zawiadamiania urzędu skarbowego o zamiarze dokonywania dostaw wewnątrzwspólnotowych przed dniem dokonania pierwszej takiej dostawy ma na celu umożliwienie dokonania rejestracji podatnika w odpowiednim terminie. Czyli wprowadzenie do systemu Vies, który pozwala państwom członkowskim wymieniać informacje dotyczące danych rejestracyjnych podatników VAT z Unii oraz dane dotyczące obrotów. Wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów występuje zatem tylko wtedy, gdy przeprowadza ją podatnik, który zgłosił zamiar dokonywania WDT i został zarejestrowany jako podatnik VAT UE. Mówi o tym art. 13 ust. 6 ustawy o VAT. Skoro ten warunek spółka spełniła dopiero w styczniu 2007 r., to wcześniejsze dostawy nie mają charakteru wewnątrzwspólnotowych, opodatkowanych stawką 0 proc.

Sąd po rozpoznaniu skargi nie zgodził się wprawdzie z argumentacją dotyczącą sukcesji prawa do działania jako zarejestrowany podatnik VAT UE, ale decyzję uchylił. Uzasadniając wyrok, wskazał, że rejestracja nie jest zbywalnym prawem podmiotowym, które wchodzi w skład przedsiębiorstwa a następnie jest wnoszone do nowej spółki. Skoro powstaje nowy podatnik, to kwestia rejestracji odnosi się do niego w pełnym zakresie.

Jeżeli chodzi o wykładnię przepisów ustawy o VAT, to sąd stwierdził, że powinny one być interpretowane zgodnie z prawem unijnym i orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Zdaniem sądu aby daną transakcję uznać za dostawę wewnętrzwspólnotową, podatnik musi spełnić wiele wymogów. Jednak tylko niektóre z nich mają charakter konstytutywny, czyli od ich spełnienia zależy możliwość uznania danej dostawy za wewnętrzwspólnotową. Część warunków służy wyłącznie celom dowodowym. Oznacza to, że jeśli podatnik nie spełnił warunków formalnych, to powinny one zostać przez organy podatkowe wyjaśnione. Takie błędy nie mogą bowiem przesądzać o istocie danej transakcji. Należało więc ustalić, z jakich powodów spółka nie złożyła zgłoszenia rejestracyjnego dla dostaw wewnątrzwspólnotowych, skoro takich dostaw dokonuje. W szczególności gdy była sukcesorem podatnika zarejestrowanego na VAT UE.

Sąd stwierdził również, że skoro dostawy faktycznie były dokonane i były opodatkowane u nabywcy, to pozbawienie spółki prawa do stawki 0 proc. doprowadziłoby do podwójnego opodatkowania tych transakcji. Pierwszy raz podatkiem należnym w Holandii (bo tam wywożono towary), a po raz drugi w Polsce.