Bilet to świadczenie zwolnione z daniny, oczywiście pod dwoma warunkami – nie może kosztować więcej niż 380 zł i powinien być sfinansowany z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

Można wprawdzie mieć wątpliwości, czy bilet to nie „znak” uprawniający do wymiany na usługi, o którym mówi art. 21 ust. 1 pkt 67 updof, ale na szczęście rozwiało je Ministerstwo Finansów. Jak czytamy w piśmie z 15 marca 2004 r. (PB5/MC-033-14-464/04): „ze zwolnienia – w limitowanej wysokości – korzysta wartość biletu do kina, teatru lub wartość karnetu na basen czy siłownię, jeżeli ich zakup został w całości sfinansowany ze środków zfśs”. Także Pierwszy Wielkopolski Urząd Skarbowy w Poznaniu w interpretacji z 16 listopada 2006 r. (ZD /4060-78/06) dotyczącej karnetów na basen stwierdził: „Karnety nie uprawniają posiadacza do ich wymiany na usługę lub towar, lecz umożliwiają mu skorzystanie ze ściśle oznaczonego świadczenia”.

Szerszą argumentację znajdziemy w interpretacji Izby Skarbowej w Krakowie z 1 kwietnia 2004 r. (PD-3/005/2-113/2004): „Pojęcie znaku jest bardzo szerokie i może dotyczyć każdego dowodu – bez względu na jego nazwę – który może być wymieniony na określony towar lub usługę; będzie to np. kupon (...) Bilety na imprezy sportowe i kulturalne, jak i inne ww. świadczenia rzeczowe nie uprawniają posiadacza do wymiany ich na inne towary lub usługi; w związku z powyższym, jeżeli zostały sfinansowane ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszu związków zawodowych oraz ich wartość nie przekroczy 380 zł, mieszczą się w definicji rzeczowych świadczeń i są zwolnione z podatku dochodowego”.

Ulga dotyczy świadczeń rzeczowych, a nie dopłat. Pracodawca musi więc przekazać pracownikowi bilet, a nie wypłacić pieniądze na ten cel.

W piśmie z 30 grudnia 2004 r. (PB5/IK-066-504-2374/04) Ministerstwo Finansów zastrzegło, że świadczeniem rzeczowym jest świadczenie o charakterze materialnym. Jest to przykładowo kupiony przez pracodawcę karnet na basen. Natomiast dopłata, dofinansowanie czy refundacja wydatków poniesionych przez pracownika jest już świadczeniem pieniężnym. Nie jest więc zwolniona od podatku.

O zwolnieniu decyduje sposób finansowania prezentu. Świąteczna paczka będzie opodatkowana, jeżeli nie jest opłacona ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (lub funduszy związków zawodowych). Podobnie będzie wtedy, gdy pracodawca kupił prezenty za bieżące środki, ponieważ nie utworzył funduszu (bo nie miał takiego obowiązku).

Zwolnienie nie przysługuje, jeżeli pracodawca opłaci prezent dla pracownika tylko częściowo pieniędzmi z funduszu, a resztę pokryje z bieżących środków. Art. 21 ust. 1 pkt 67 updof mówi bowiem o świadczeniach sfinansowanych „w całości” ze środków funduszu.

A co w sytuacji, gdy podarunek jest kupiony za pieniądze z funduszu, ale pracownik musi do niego dopłacić? Jak czytamy w piśmie Ministerstwa Finansów z 30 grudnia 2004 r. (PB5/IK-066-504-2374/04): „sformułowanie »sfinansowane w całości z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych lub funduszy związków zawodowych« oznacza, że pracodawca bądź związki zawodowe są ze swej strony zobligowane do finansowania lub współfinansowania świadczeń na rzecz pracownika wyłącznie z wymienionych w tym przepisie funduszy. Przepis ten zatem określa źródło finansowania świadczeń rzeczowych, uznając, że dla zastosowania zwolnienia od podatku konieczne jest, aby pracodawca bądź związek zawodowy nie sfinansował tych świadczeń z innych źródeł niż zakładowy fundusz świadczeń socjalnych lub fundusz związków zawodowych. Ustawodawca nie odnosi się natomiast do wielkości udziału w finansowaniu świadczeń rzeczowych, tj. możliwe jest zarówno pokrycie przez zakład pracy lub związek zawodowy 100 proc. wartości świadczeń bądź częściowe jego sfinansowanie z wymienionych w przepisie źródeł”.

Tak więc zwolnienie ma zastosowanie także wtedy, gdy część świadczenia pracownik sfinansował z własnej kieszeni.

Bony na świąteczne zakupy są opodatkowane. Zwolnione natomiast będą bony, talony, kupony lub inne dowody uprawniające do otrzymania posiłków, artykułów spożywczych lub napojów bezalkoholowych – gdy pracodawca nie może wydać ich pracownikom, mimo że taki obowiązek wynika z przepisów bhp (art. 21 ust. 1 pkt 11b updof).

[ramka][b]Większa paczka dla emeryta[/b]

Były pracownik, który teraz jest emerytem albo rencistą, może liczyć na większe świąteczne wsparcie. Zwolnione od podatku są bowiem świadczenia do 2280 zł, i to niezależnie od źródła ich finansowania. Mówi o tym art. 21 ust. 1 pkt 38 updof. Co więcej, nie wyklucza ze zwolnienia bonów, talonów i innych znaków (tak jak art. 21 ust. 1 pkt 67 updof określający zakres ulgi dla pracowników). Emerytowi (byłemu pracownikowi) można więc wręczyć bez podatku bon na zakupy (potwierdza to np. interpretacja Drugiego Urzędu Skarbowego w Rzeszowie z 29 stycznia 2007 r., II US.I/415-12/07).

Jeśli jednak świadczenie przekracza 2280 zł, były pracodawca powinien potrącić 10-proc. zryczałtowany podatek (art. 30 ust. 1 pkt 4 updof). Natomiast art. 21 ust. 1 pkt 92 updof zwalnia z podatku dochodowego świadczenia rzeczowe lub ekwiwalenty pieniężne przysługujące na podstawie odrębnych przepisów członkom rodzin zmarłych pracowników oraz zmarłych emerytów i rencistów – również do 2280 zł rocznie.[/ramka]