Rz: Ustawa o VAT pozostawia niewielką swobodę w wyborze momentu powstania obowiązku podatkowego. Na czym ona polega?

Witold Modzelewski: - Ogólne zasady regulujące moment powstania obowiązku podatkowego niewiele się zmieniły od 1993 r., kiedy to wprowadzono w Polsce VAT.

Z reguły o powstaniu obowiązku podatkowego decyduje data wystawienia faktury. Oczywiście dotyczy to tylko sytuacji, gdy podatnik jest zobowiązany do jej wystawienia oraz sporządza ją w terminie, czyli w ciągu siedmiu dni od wykonania usługi lub dostawy towarów. Oznacza to, że gdy czynność podlegająca opodatkowaniu jest wykonywana pod koniec miesiąca, podatnik może wybrać, czy wykaże VAT w deklaracji za ten czy następny okres rozliczeniowy.

Podatnicy chwalą sobie choćby tak ograniczoną możliwość wpływania na termin rozliczeń. Nie ma więc chyba potrzeby, aby to zmieniać?

- Niestety, wydaje się, że istnienie prawa wyboru miesiąca, w którym powstaje obowiązek podatkowy, jest sprzeczne ze 112 dyrektywą regulującą podatek od towarów i usług.

Zgodnie z jej art. 63 zdarzenie powodujące powstanie obowiązku podatkowego ma miejsce, a VAT staje się wymagalny w momencie dostarczenia towarów lub wykonania usługi. Co prawda art. 66 przewiduje możliwość odstępstwa od tej zasady i uzależnienia momentu powstania obowiązku podatkowego od wystawienia faktury lub momentu wypłaty, ale wyjątki takie można wprowadzić tylko dla określonych transakcji lub kategorii podatników. Oznacza to, że nie może to być zasadą ogólną.

Czy podatnikom coś grozi z tego powodu, że polskie przepisy są korzystniejsze niż dyrektywa?

- Nie. Z orzecznictwa ETS wynika, że podatnik ma prawo stosować korzystne dla niego krajowe regulacje, nawet gdy są niezgodne z dyrektywą.

Czy projekt nowelizacji VAT, nad którym pracuje parlament, przewiduje zmiany w tym zakresie?

- Tak. Nowe brzmienie art. 19 ustawy o VAT wprowadza tzw. zasadę pierwszeństwa. O powstaniu obowiązku podatkowego będzie decydowało pierwsze z następujących zdarzeń: dostawa towarów (lub wykonanie usługi) albo zapłata, albo wystawienie faktury. Oznacza to, że jeżeli pierwszym zdarzeniem będzie wystawienie faktury, to skutkiem będzie powstanie obowiązku podatkowego. Dlatego te nowe regulacje także będą niezgodne z dyrektywą.

Ale czy sprzedawca w ogóle może wystawić fakturę przed dokonaniem dostawy lub wykonaniem usługi?

- Obecnie polskie przepisy, z nielicznymi wyjątkami, nie przewidują wystawiania faktur przed dostawą lub wykonaniem usługi. Taki dokument jest nielegalny, niemający podstawy prawnej. Wyjątkiem są jedynie sytuacje, gdy nabywca wpłaca zaliczkę. Kiedy jednak nowelizacja, nad którą pracuje parlament, wejdzie w życie, trzeba będzie zmienić rozporządzenie regulujące zasady wystawiania faktur.

Czy to znaczy, że firma będzie mogła wystawić fakturę np. trzy miesiące lub rok przed dostawą? Po co miałaby to robić?

-W wypadku faktur ze stawką 22 proc. takie postępowanie rzeczywiście byłoby nieopłacalne. Wyjątkiem są sytuacje, gdy firma nie ma żadnej sprzedaży, a chce się ubiegać o zwrot podatku naliczonego. Wtedy wykazanie jakiejkolwiek sprzedaży jest dla niej korzystne.

Należy zauważyć, że możliwość wystawiania faktur przed dokonaniem dostawy będzie też dotyczyć eksportu i innych transakcji opodatkowanych zerową stawką VAT. W tych sytuacjach powstanie obowiązku podatkowego wiąże się nie z obowiązkami, ale uprawnieniami. Wprowadzenie dla takich podatników możliwości wystawiania faktury przed dokonaniem dostawy może zachęcać do nadużyć, a nawet stwarzać możliwość wyłudzania zwrotu VAT. Jest to tym bardziej groźne, że projekt nie przewiduje żadnego ograniczenia czasowego: teoretycznie będzie więc możliwe wystawianie faktur np. dotyczących sprzedaży, która ma nastąpić za kilka lat.

Być może fiskus zabezpieczy swoje interesy, wprowadzając odpowiednie ograniczenie tego terminu w rozporządzeniu regulującym wystawianie faktur.

- Moim zdaniem nie będzie to możliwe. Ustawa o VAT nie przewiduje przecież odpowiedniego upoważnienia dla ministra. Skoro moment wystawienia faktury decyduje o powstaniu obowiązku podatkowego, to musi być uregulowany wprost w ustawie. Wyraźnie stanowi o tym konstytucja. Dlatego uważam, że jeżeli już do ustawy o VAT ma zostać wprowadzone prawo do wystawiania faktur przed dokonaniem dostawy, to należy także określić termin, maksymalnie kilkunastodniowy, po którym sprzedaż taka musi być zrealizowana.

Po co jednak tak komplikować przepisy. Czy wystawianie faktur przed dostawą jest firmom rzeczywiście potrzebne?

- Moim zdaniem nie. Nowe zasady nie tylko są znacznie trudniejsze, ale także stwarzają pole do nadużyć. Po co w ustawie o VAT powtarzać niezbyt mądrą zasadę powstawania przychodu w podatku dochodowym, którą wprowadzono 1 stycznia tego roku. Już wtedy ktoś powinien podpowiedzieć posłom, żeby nie psuć tych przepisów. Dziś tylko powtarzamy ten błąd.¦