Nietypowe akcje reklamowe mogą dać spore korzyści podatkowe. Fiskus zgadza się, by przedsiębiorca wrzucił w koszty całość wydatków na wyścigówkę.
Taką odpowiedź otrzymał podatnik świadczący usługi m.in. marketingu i reklamy, w tym organizowania imprez dla kontrahentów. Rozpoczął budowę samochodu wyścigowego, który będzie wykorzystywał do celów firmowych. W zawieranych umowach zobowiąże się do umieszczenia logo kontrahenta na samochodzie oraz na strojach teamu rajdowego. Chce oferować klientom akcje polegające na uczestnictwie w rajdach wyścigowych prezentowanych w różnego rodzaju mediach (telewizja, prasa, internet) oraz przeprowadzaniu kampanii informacyjnych. Zaznaczył, że auto będzie przeznaczone wyłącznie do udziału w rajdach.