Pięć lat – tyle mamy czasu na rozliczenie straty z działalności gospodarczej. Przedsiębiorca może przyjąć dowolne proporcje, byleby w jednym roku nie odliczył więcej niż jej połowę. Takie zasady obowiązują przy składaniu zeznania za 2018 r.
Czytaj też:
Dochody z działalności rozliczamy samodzielnie
Dlaczego nie można zastosować korzystniejszych reguł rozliczania straty, które są w ustawie o PIT? Artykuł 9 ust. 3 pkt 2 daje przecież możliwość pełnego odliczenia, z limitem do 5 mln zł. Wprowadziła go ustawa z 9 listopada 2018 r. o uproszczeniach dla przedsiębiorców (DzU z 2018 r., poz. 2244). Z przepisu przejściowego znajdującego się w tej ustawie wynika jednak, że nowe, korzystniejsze dla przedsiębiorców zasady stosujemy dopiero przy rozliczaniu strat powstałych od 1 stycznia 2019 r.
Co to oznacza?
Załóżmy, że przedsiębiorca w 2019 r. poniósł stratę. W 2020 r. miał dochód. Składając zeznanie za 2020 r. (czyli dopiero w 2021 r.), będzie mógł odliczyć całą stratę (do 5 mln zł) z 2019 r. Ewentualnie można ją wykorzystać w trakcie 2020 r. przy wyliczaniu zaliczek na PIT.
Rozliczając dochód z działalności gospodarczej za 2018 r., przedsiębiorca musi odliczyć stratę z poprzednich lat na starych zasadach. Czyli nie więcej niż połowę.
Przykład:
Pan Kowalski prowadzi firmę handlowo-usługową. W 2017 r. wyszło mu 25 tys. zł straty. W 2018 r. ma dochód z działalności w wysokości 50 tys. zł. Wypełniając PIT-36, może go pomniejszyć o 12,5 tys. zł (połowa straty z 2017 r.).
Stratę z poprzednich lat mogą odpisać nie tylko przedsiębiorcy rozliczający się według skali (18 albo 32 proc. PIT), ale także ci, którzy płacą 19-proc. podatek liniowy. W jednym roku można wykazać straty z kilku lat. Oczywiście jeśli starczy nam dochodu.
Jeśli stratę mieliśmy w zeszłym roku, wpisujemy ją w bieżącym zeznaniu. Rozliczymy ją w następnych pięciu latach.
Strata może pomniejszać dochody tylko z tego samego źródła. Przykładowo, nie wolno dochodów z najmu rozliczanego poza firmą pomniejszyć o stratę z działalności gospodarczej. Firmowej straty nie odliczymy też od dochodu ze sprzedaży akcji na giełdzie.