Kiedyś pracownicy wykorzystali do pracy swoje prywatne telefony i laptopy, potem zaczęli korzystać z nieautoryzowanych aplikacji do udostępniania plików. W części firm zapewne cały czas tak to wygląda. Tymczasem przez AI wchodzimy w kolejny etap, czyli korzystanie z prywatnych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, poza kontrolą firmowych systemów (z ang. shadow AI).
– Wynika to z łatwości dostępu do takich rozwiązań oraz prostoty i intuicyjności ich obsługi. Pracownicy traktują je jako naturalne narzędzia zwiększające ich efektywność – mówi radca prawny Marietta Poźniak, ekspert ds. AI z kancelarii RozwijAI.