Aktualizacja: 27.04.2017 07:53 Publikacja: 27.04.2017 07:53
prof. Michał Romanowski
Foto: materiały prasowe
rz: Nowela kodeksu karnego wprowadzająca konfiskatę rozszerzoną właśnie wchodzi w życie. Od początku budziła wiele emocji, zebrała też dużo krytycznych uwag. W trakcie prac sejmowych projekt uległ pewnym zmianom. Jest się więc czego bać czy nie?
Michał Romanowski: Zawsze jest się czego bać, gdy pojawia się narzędzie, co do którego nie mamy pewności, jak się będzie z niego korzystać. Zbyt szeroki jest katalog przestępstw, których popełnienie skutkować będzie utratą majątku. Zgadzam się, że każde przestępstwo jest zachowaniem nagannym, ale do sprawców wszystkich czynów należy stosować zasadę proporcjonalności. Uważam, że w wielu przypadkach przewidzianych w tej ustawie nie jest ona zachowana.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas