Eksperci NSZZ Solidarność przeanalizowali paragony wydawane w losowo wybranych 8 sieciach handlowych działających w Polsce. Tylko w jednej z nich nie zanotowano tej substancji. W pozostałych stężenie bisfenolu A przekraczało normalną zawartość tej substancji np. w pożywieniu nawet tysiąc krotnie.
Bisfenol A (BPA), jest powszechnie występującym związkiem, który naśladuje żeńskie hormony estrogeny. Stałe narażenie na jego działanie może zwiększać ryzyko chorób cywilizacyjnych takich jak niepłodność, otyłość, zaburzenia metaboliczne, zaburzenia rozwoju płodu czy nowotwory: rak piersi, rak prostaty.
Czytaj także: NSA: paragon nie musi trafić do ręki klienta
Jest powszechnie wykorzystywany w wykorzystywany w opakowaniach do żywności, plastikowych butelkach, opakowaniach do płyt CD i DVD, sprzęcie elektronicznym, plombach dentystycznych, czy soczewkach kontaktowych. Unia Europejska w 2011 r. zakazała stosowania BPA przy produkcji butelek dla dzieci.
– Bisfenol A po prostu poprawia termoczułość paragonów – tłumaczy dr Aleksandra Rutkowska, autorka stanowiska Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego dotyczącego narażenia ludzi na substancje endokrynnie czynne, prezes DetoxED.- Mamy 2 mln pracowników i każda osoba ma dziennie kontakt przynajmniej z 400 paragonami. Przez to istnieje poważne ryzyko wzrostu zachorowań na choroby cywilizacyjne i ryzyko wzrostu zaburzeń rozwoju płodów u pracownic, które są w ciąży.
- Przede wszystkim będziemy żądali od pracodawców by wyposażyli pracowników w maseczki i bawełniane rękawice, które są stosowane chociażby w Brukseli. Domagamy się także, żeby Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podjęły wraz z nami kampanie uświadamiające chociażby o tym, że mycie rak przez pracowników jest bardzo ważne – dodał Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność.