Aktualizacja: 04.11.2016 01:00 Publikacja: 04.11.2016 01:00
Jerzy Kowalski
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała
To oni i ich firmy bywają coraz częściej narażeni na wrogie przejęcia, czyli czynności zmierzające do przejęcia kontroli nad spółką, wbrew woli jej organów zarządzających. W takich sytuacjach powstaje pytanie: jak bronić się przed zagrożeniem. Czy trzeba się od razu poddać, czy można i czy warto stawiać opór? Ogólna zasada jest prosta – każdej akcji odpowiada jeden głos podczas walnego zgromadzenia. Pozostaje więc stoczyć bitwy na akcje. Jednak życie i statuty spółek pozwalają na bardziej wysublimowane i wyrafinowane działania. Spółkowy prawnik ma do dyspozycji pokaźny katalog środów zaradczych i obronnych, by nie dopuścić, bądź maksymalnie ograniczyć wrogie przejęcie. Mogą to być na przykład: akcje uprzywilejowane co do głosu, ograniczenia dla akcjonariusza lub liczby praw głosu, klauzule superwiększości, konieczność bezwzględnej większości, ograniczenia odwołalności zarządu i rady nadzorczej, utrudnienia w majoryzacji.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas