Aktualizacja: 06.03.2015 03:12 Publikacja: 06.03.2015 03:12
Foto: Rzeczpospolita
„Kowalski i partnerzy – pielęgniarze" – brzmi to trochę mniej zacnie niż „Rotszyld i partnerzy – doradcy podatkowi". Jednak w życiu możemy trafić na oba rodzaje szyldów na biurowcach, które informują o prowadzeniu działalności gospodarczej czy reklamują ją w internecie. Kodeks spółek handlowych wymienia aż 20 wolnych zawodów, których reprezentanci mogą tworzyć spółki partnerskie. Na tej liście znajdziemy adwokata, aptekarza, architekta, inżyniera budownictwa, biegłego rewidenta, brokera ubezpieczeniowego, doradcę podatkowego, maklera papierów wartościowych, doradcę inwestycyjnego, księgowego, lekarza, lekarza dentystę, lekarza weterynarii, notariusza, pielęgniarkę, położną, radcę prawnego, rzecznika patentowego, rzeczoznawcę majątkowego i tłumacza przysięgłego. To, tak z grubsza oceniając, może być ponad milion osób, które mają szansę zarabiać na chleb pod flagą spółki partnerskiej. Nie są one jednak zbyt popularne w naszym kraju. Może przyszłość dopiero przed nimi? Zanim tak się stanie, warto, by potencjalni partnerzy zapoznali się z problematyką odpowiedzialności partnerów za ich działania i zobowiązania oraz czynności firmy, którą reprezentują. Pisze o tym na >D4-5 mec. Anna Borysewicz.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas