Rz: Czy przepisy chronią kobiety przed molestowaniem w miejscu pracy?
Danuta Wojdat: Nasze przepisy są dobre, gorzej jest z realizacją ich przez pracodawców. Kilka lat temu w dużych zakładach branży spożywczej doszło do wieloletniego molestowania seksualnego pracownic, a nawet gwałtów. Skończyło się na tym, że to molestowane kobiety i broniące ich pracownice straciły zatrudnienie, a nie ich prześladowca. Spotkaliśmy się też z sytuacją, gdy w międzynarodowej firmie wprowadzono system przeciwdziałania mobbingowi i molestowaniu seksualnemu. Był jeden szkopuł. Skrzynka, do której można było wrzucać anonimowe zawiadomienia o takich zdarzeniach, została powieszona naprzeciwko gabinetu prezesa spółki, który miał przeszklone ściany.