M.N. prowadząca sklep spożywczy na parterze domu swoich rodziców otrzymała zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych powyżej 4,5% z wyłączeniem piwa do spożycia poza miejscem sprzedaży.
Po dwóch latach do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo od właścicielki sąsiedniej nieruchomości, w którym kobieta poskarżyła się, że osoba prowadząca sklep umożliwia klientom spożywanie alkoholu na terenie tego sklepu, co jej zdaniem stanowiło naruszenie przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Jak dodała, alkohol jest spożywany przez klientów sklepu właściwie przez cały dzień w wyodrębnionym do tego miejscu wyposażonym w ławki, stoły a także automat do gry. Klienci mieli zakłócać spokój mieszkającym w pobliżu sąsiadom.