Przepisy o bezpieczeństwie i higienie pracy zwykle są odbierane jako niepotrzebne utrudnienia. Najczęściej lekceważy się je przy pracach biurowych, bo tu najrzadziej dochodzi do wypadków. Z przymrużeniem oka przeprowadzany jest instruktaż stanowiskowy, sprowadzany do wyjaśnienia obsługi oprogramowania i ewentualnie ekspresu do kawy.
Potwierdza to ostatni raport opublikowany na stronie Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, będący wynikiem kampanii społecznej „Bezpieczne miejsce pracy". Wynika z niego, że obniżenie standardu pracy biurowej poniżej tego, do czego zobowiązują przepisy, jest w Polsce powszechne. 51 proc. stanowisk nie jest ergonomicznych, a 47 proc. – tylko częściowo. Co trzecie miejsce pracy z komputerem jest niewydzielone lub znajduje się zbyt blisko innych.
Tymczasem obniżona z tego powodu wydajność zatrudnionych może się okazać mniej znaczącym problemem dla firmy. Bardziej brzemienne w skutki jest pociągnięcie pracodawcy do odpowiedzialności w razie wypadku przy pracy lub choroby zawodowej.
Realne ryzyko
Niestety przepisy bhp tylko w niewielkim stopniu zapobiegają zagrożeniom, jakie niesie ze sobą współczesna praca biurowa. Koncentrują się na środowisku fizycznym, nie dotykając kwestii wypalenia zawodowego związanego z rutynową i powtarzalną pracą (np. związanej z wprowadzaniem dużej liczby danych do komputera), brakiem kontaktu społecznego (w przypadku pracy zdalnej), stresem (np. w call center), czy konsekwencji niezdrowego trybu życia wynikającego ze spędzania wielu godzin w pozycji siedzącej.
Z drugiej strony przepisy i zasady bhp można wykorzystać jako narzędzie do budowania przyjaznego miejsca pracy, będącego elementem wizerunku pracodawcy. Jest na to wiele sposobów.
W wyścigu o wygodę
Doskonałym przykładem firm, które wykorzystują przestrzeń biurową do kreowania wizerunku, są firmy z branży IT. Przewodzi firma Google, której jednym z licznych pomysłów jest obsadzenie australijskiego biura w Sydney pośród ścian, z których wyrasta tropikalna roślinność (zapewniająca przy okazji odpowiednie nawilżenie pomieszczeń). Nowo otwarte biuro w historycznych dublińskich dokach ma dodatkowo nowocześnie urządzone sale do spotkań (nie tylko formalnych) i komfortowe pokoje do pracy indywidualnej.
Z kolei znaczną część ścian zewnętrznych siedziby Microsoft (która zwyciężyła w rankingu Najlepszych Miejsc Pracy w Europie w 2013 r. sporządzanym przez Great Place to Work® Institute) wykonano ze szkła, zapewniając maksymalny dostęp światła dziennego.
Podobne rozwiązania stosują – choć wciąż stosunkowo rzadko – firmy z lokalnego podwórka. Popularne są jednak formy bardziej przystępne – np. dostęp do strefy rekreacyjno-sportowej, w tym do basenu.
Wyposażenie i przerwy
Aspekty związane z organizacją przestrzeni biurowej, a także dostępnością sprzętu IT i jego nowoczesnością mają kluczowe znaczenie dla młodego pokolenia Ygreków. Osoby te wskazują ten aspekt jako jedno z podstawowych kryteriów wyboru przyszłego pracodawcy. Choć inwestycja w nowoczesne narzędzia pracy może wydać się zachęcająca i wystarczająca, to nie wolno zapominać o aspektach zorganizowania stanowiska z uwzględnieniem przepisów bhp – choćby podnóżkiem czy krzesłem z podłokietnikami.
W przypadku Ygreków ważne jest zapewnienie warunków wspierających bezpośrednie kontakty międzyludzkie. Przywołane wcześniej badanie wskazuje u młodych ludzi preferencje dla komunikacji elektronicznej w stosunku do bezpośredniego kontaktu ludzkiego. A ten dla realizacji niektórych zadań jest niezbędny. Kluczowego znaczenia dla efektywności pracy nabierają tu paradoksalnie przerwy w pracy – zarówno te obligatoryjne, tak zwane śniadaniowe, jak i ustanowione dobrowolnie przez pracodawcę przerwy lunchowe, a także pięciominutówki dla pracujących przy komputerze. Zatrudnieni mogą w tym czasie wymieniać informacje czy po prostu budować relacje społeczne. Sprzyjają temu wydzielone miejsca – np. stołówki czy aneksy kuchenne. Firmy FMCG (np. produkujące lody) oferują pracownikom w takich aneksach dostęp do swoich produktów. A Intel, Thomson Reuters czy VECTOR w zakresie profilaktyki prozdrowotnej zapewniają dostęp do zdrowych posiłków i owoców.
Zapewnienie stołówki czy cateringu, obok niewątpliwych walorów dla życia społecznego, pozwala też racjonalnie wykorzystywać obowiązkowe przerwy w pracy, bez przekraczania nadmiernie ich granic.
Krótkie przerwy w pracy z komputerem wykorzystywane są często jako tzw. wyjścia na papierosa. Przepisy nie zobowiązują już jednak pracodawcy do wspierania tego nałogu i nie nakazują zapewnienia „przerw na dymka" ani – jak jeszcze niedawno – wydzielenia palarni w siedzibie firmy.
Agnieszka Gostkowska-Szmyt menedżer personalny
Magdalena Januszewska radca prawny
Za brak wyobraźni 30 tys. zł kary lub więzienie
Pracodawca, który nie przestrzega zasad BHP, ponosi odpowiedzialność:
1. za wykroczenie (art. 283 k.p.), zagrożone grzywną od 1 do 30 tys. zł, gdy m.in.:
- nie przestrzega przepisów lub zasad BHP
- buduje pomieszczenia pracy bez projektów uwzględniających wymagania BHP
- wyposaża stanowiska pracy w maszyny i urządzenia, które nie spełniają wymagań dotyczących oceny zgodności
- nie zawiadamia odpowiednich instytucji o wypadkach przy pracy i chorobach zawodowych
- nie wykonuje zaleceń inspektora pracy
2. karnej:
- z art. 220 k.k. – jeśli nie dopełnia obowiązków w zakresie BHP i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu; gdy działa nieumyślnie, grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku; jeśli działa umyślnie – ryzykuje 3-letnim pobytem w więzieniu (nie zostanie ukarany sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo)
- z art. 221 k.k. – gdy nie zawiadamia w terminie właściwego organu o wypadku przy pracy lub chorobie zawodowej albo nie sporządza lub nie przedstawia wymaganej dokumentacji – za to grozi grzywna do 180 stawek dziennych albo kara ograniczenia wolności
3. cywilnej:
- Pojawia się w sytuacji, gdy pracownik wytoczy powództwo przeciwko pracodawcy w związku z poniesioną szkodą. Stosuje się tu ogólne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej z k.c. Poszkodowany może się domagać m.in. zwrotu kosztów leczenia, zadośćuczynienia, odszkodowania czy renty. Zwykle to roszczenie pojawia się jako uzupełnienie świadczeń uzyskanych na podstawie ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 167, poz. 1322 ze zm.)
Komputer źródłem uprawnień
- Zatrudniony może łączyć przemiennie pracę przed komputerem z innymi, które nie obciążają wzroku i są wykonywane w innych pozycjach ciała; w alternatywie ma prawo korzystać z co najmniej 5-minutowej przerwy, wliczanej do czasu pracy, po każdej godzinie przed ekranem
- Pracodawca musi zapewnić okulary korygujące wzrok, jeżeli badania okulistyczne wykażą potrzebę ich stosowania podczas obsługi monitora przez zatrudnionego
- Ekran powinien się pochylać co najmniej 20° do tyłu i 5° do przodu oraz obracać wokół własnej osi – po 60° w obu kierunkach, powinien być pokryty warstwą antyodbiciową lub wyposażony w odpowiedni filtr
- Klawiatura ma stanowić osobny element wyposażenia i być regulowana w zakresie kąta nachylenia 0÷15°. Powinna stać w odległości nie mniejszej niż 100 mm od przedniej krawędzi stołu
- Wysokość stołu i krzesła powinny zapewniać kąt obserwacji ekranu w zakresie 20°÷50° w dół, przy czym górna krawędź ekranu monitora nie powinna znajdować się powyżej oczu
- Krzesło musi mieć co najmniej pięciopodporową podstawę z kółkami jezdnymi regulację wysokości siedziska w zakresie 400÷500 mm od podłogi, regulację wysokości oparcia i jego pochylenia w zakresie: 5° do przodu i 30° do tyłu, możliwość obrotu o 360° oraz podłokietniki
- Na życzenie pracownika, a także gdy wysokość krzesła uniemożliwia mu płaskie, ustawienie stóp na podłodze, przysługuje mu podnóżek
- Między sąsiednimi monitorami powinno być co najmniej 0,6 m odległości, a między pracownikiem i tyłem sąsiedniego monitora – co najmniej 0,8 m
- Odległość oczu pracownika od ekranu monitora powinna wynosić 40–75 cm