W grudniu każdego roku występują 2 święta ustawowo wolne od pracy, przypadające 25 i 26 dnia tego miesiąca (art. 1 ust. 1 lit. l i m ustawy z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy, DzU nr 4, poz. 28 ze zm.). Zasadniczo wpływa to na wymiar czasu pracy etatowców w tym miesiącu. Ustala się go, mnożąc 40 godzin przez liczbę pełnych tygodni przypadających w okresie rozliczeniowym, a następnie dodając do otrzymanego wyniku iloczyn 8 godzin i liczby dni powszednich, pozostałych do końca okresu rozliczeniowego (art. 130 § 1 k.p.). Warto pamiętać, że każde święto przypadające w okresie rozliczeniowym w innym dniu niż niedziela, obniża wymiar przypadający do przepracowania o 8 godzin (art. 130 § 2 k.p.).
Ostatni miesiąc roku
Odnosząc te zasady do układu kalendarzowego grudnia 2013 r., występują w nim 4 pełne tygodnie, 2 dni powszednie wystające poza pełne tygodnie oraz 2 święta przypadające w innym dniu niż niedziela. Wymiar czasu pracy wynosi więc (4 x 40 godz.) + (2 x 8 godz.) – (2 x 8 godz.) = 160 godzin. Można go przy tym rozłożyć na maksymalnie 20 dni pracy, gdyż pracownik ma prawo do liczby dni wolnych od obowiązków służbowych równej lub wyższej od sumy niedziel, świąt oraz dni wolnych wynikających z planowania pracy w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy (art. 147 k.p.).
Święta w handlu
To, że w grudniu występują aż 2 święta będące ustawowo wolne od zadań, wpływa dodatkowo na możliwość planowania pracy w placówkach handlowych. Artykuł 151
9a
§ 1 k.p. absolutnie zakazuje pracy w takich miejscach w święta. Warto pamiętać, że co do zasady święta, podobnie jak niedziele, trwają od 6 w tym dniu do 6 w dniu następnym (art. 151
9
§ 2 k.p.). Szef może jednak określić inne godziny trwania niedziel i świąt w przepisach wewnątrzzakładowych, np. w regulaminie pracy. Jest to niezmiernie istotne z uwagi na zakaz pracy w handlu w święta, gdyż odnosi się on do godzin trwania świąt wynikających z tego przepisu lub postanowień wewnątrzzakładowych. Niewłaściwe określenie doby świątecznej może oznaczać ryzyko wykroczenia polegającego na złamaniu tego zakazu.
Przykład
Pracodawca prowadzący osiedlowy sklep spożywczo-monopolowy nie określił godzin trwania świąt w obwieszczeniu o czasie pracy. Oznacza to, że do ekspedientów stosuje się wprost art. 151
9
§ 2 k.p. Nieświadomy tego szef zaplanował otwarcie placówki w piątek 27 grudnia o 5. W efekcie przez pierwszą godzinę ekspedienci pracowali w dobie świątecznej. W razie kontroli Państwowej Inspekcji Pracy szef ryzykuje więc mandatem za złamanie przepisów o czasie pracy, czyli wykroczenie z art. 281 pkt 5 k.p. Naruszył bowiem art. 151
9a
§ 1 k.p.
Uwaga!
Omawiając wpływ grudniowych świąt na pracę punktów handlowych, należy podkreślić, że żaden przepis nie zakazuje pracy tam w wigilię świąt Bożego Narodzenia, czyli 24 grudnia. Nie jest to święto, nie ma więc przeszkód, aby sklepy były otwarte dla klientów tego dnia nawet bardzo długo. Powszechnie zakaz handlu zaczyna obowiązywać o 6 w Boże Narodzenie, czyli 25 grudnia i trwa do 6 w dniu 27 grudnia. Wyjątek od tej zasady zanotują te zakłady, które określiły inne godziny trwania świątecznych dób. W niektórych z nich będzie to czas pokrywający się z dobą kalendarzową.
Wyjście w wigilię można odpracować
Wiele zakładów wcześniej zwalnia pracowników do domu w wigilię i sylwestra. Szczególnie popularne jest to w biurach i urzędach, skąd po kilku godzinach do domu wypuszcza się kobiety. To niewątpliwie działanie na korzyść pracowników, którzy dzięki temu mogą lepiej przygotować się do świętowania, zachowując jednocześnie prawo do pełnego wynagrodzenia. Jednocześnie to niewątpliwie także strata dla właściciela, który nie może w takim wypadku w całości wykorzystać czasu przypadającego do przepracowania w okresie rozliczeniowym. W tym roku tę sytuację pomoże rozwiązać sposób przewidziany w art. 151 § 2
1
k.p. Chodzi o wyjścia prywatne, które od 23 sierpnia 2013 r. można polecać do odpracowania bez ryzyka, że będzie to kwalifikowane jako praca nadliczbowa, wymagająca dodatkowej rekompensaty poza normalnym wynagrodzeniem. Wprowadzając zasadę, zgodnie z którą pracownicy pragnący zwolnić się wcześniej z firmy w wigilię Bożego Narodzenia lub Nowego Roku składają u szefa wnioski o wyjście prywatne. Pozwoli to zobowiązać etatowców do odpracowania tych godzin w innym terminie lub proporcjonalnie obniżyć wynagrodzenia należne za pełny miesięczny wymiar.
Udzielenie zgody na wyjście prywatne jest jedynie działaniem podejmowanym na bieżąco. Szef może jednak pójść dalej i przewidzieć dla załogi dodatkowe dni wolne, gdy układa grafik. Dopuszcza się bowiem takie zaplanowanie czasu pracy, aby etatowcy korzystali z wolnego świątecznego tygodnia lub nawet zrealizowali pełen miesięczny wymiar przed 20 grudnia. Dzięki temu nie będą musieli pracować od świąt aż do sylwestra. Swobodę szefa ogranicza tu jedynie stosowany system czasu pracy, choć niezależnie od tego ma on duże pole do popisu również w miesięcznym okresie rozliczeniowym.
Wielka kumulacja
Pracodawca może zaplanować załodze tydzień wolnego, gdy już układa harmonogram. W systemie podstawowym nie wpływa to jednak na dobową normę czasu pracy. Jedyny więc sposób skumulowania wolnego w okresie świąt polega na zaplanowaniu 6 dni pracy w niektórych tygodniach.
Przykład
Pracodawca, który prowadzi sieć sklepów budowlanych, zatrudnia pracowników w systemie podstawowym, w miesięcznych okresach rozliczeniowych. Co do zasady planuje im pracę od poniedziałku do piątku. W grudniu 2013 r. ustalił załodze tydzień wolnego w bezpośrednim sąsiedztwie świąt, od 23 do 27 grudnia. Aby umożliwić im wypracowanie pełnego miesięcznego wymiaru, musiał jednak zintensyfikować pracę w pierwszych 3 tygodniach okresu. Rozkład pracy na grudzień wygląda tak jak w tabeli 1.
Szef prawidłowo zaplanował 20 dni pracy po 8 godzin każdy, czyli w sumie 160 godzin. Jest to wartość zgodna z wymiarem ustalonym dla grudnia w myśl art. 130 k.p. Etatowiec ma wyjątkowo zaplanowaną pracę przez 3 pierwsze soboty miesiąca (7, 14 i 21 grudnia 2013 r.), w zamian za co szef ustalił mu 3 dni wolne 23, 24 i 27 grudnia. Łącznie ze świętami daje to pełny tydzień wolnego. Potwierdza to, że można zaplanować pracę w ten sposób z zachowaniem przepisów o czasie pracy w systemie podstawowym i tylko w zakresie miesięcznego okresu rozliczeniowego. Choć przez 3 kolejne tygodnie etatowcy będą pracowali przez 6 kolejnych dni, udzielenie 3 dni wolnego w świątecznym tygodniu spowoduje, że w okresie rozliczeniowym zostanie zachowana zasada przeciętnie 5-dniowego tygodnia pracy. Tym samym wykonanie tak ułożonego planu nie naruszy przepisów o czasie pracy.
Uwaga!
1 grudnia przypada w tym roku w niedzielę. Dla tych, którzy pracują w miesięcznych okresach rozliczeniowych, tygodnie będą liczone od niedzieli do soboty, a więc weekendy będą dzielone zawsze między 2 tygodnie. Może to oznaczać brak odpoczynku 35-godzinnego. W powyższym przykładzie trwa on równo 35 godzin, gdyż niedziela to 24 godziny, a trzeba do niej dodać jeszcze 11 godzin od północy do rozpoczęcia pracy w poniedziałek.
Łatwiej w systemie równoważnym
Większe możliwości daje pracodawcy stosowanie systemu równoważnego. Prawo do planowania przedłużonego do maksymalnie 12 godzin dobowego wymiaru czasu pracy pozwala ustalić pełen grudniowy wymiar (160 godzin) w 14 dniówkach. To z kolei umożliwi szefowi określenie pracownikom wolnego nie tylko na jeden świąteczny tydzień, ale do końca miesiąca, z sylwestrem włącznie.
Przykład
Pracownicy produkcyjni pracują w systemie równoważnym, a szef planuje im zawsze maksymalną liczbę 12-godzinnych dniówek oraz jako ostatnią jedną dniówkę uzupełniającą plan do pełnego wymiaru. Rozwiązanie to dobrze sprawdza się w praktyce. Jeśli bowiem pracodawca będzie musiał polecić etatowcom nadgodziny, może oddać im czas wolny w zakresie tej ostatniej dniówki. To obopólna korzyść, gdyż firma nie ma dodatkowych kosztów pracy, a robotnicy nie muszą stawiać się w zakładzie w dniu, na który zaplanowano zaledwie kilka godzin zadań. Choć firma musiała zrealizować przed świętami duże zlecenie, a termin wykonania kolejnego upływał dopiero z końcem stycznia 2014 r., szef ustalił załodze pełny wymiar w pierwszej połowie grudnia. W drugiej połowie wyznaczył 6 dodatkowych dni wolnych. Rozkład pracowników określa tabela 2.
W tym wypadku każda osoba wypracuje 160 godzin wymiaru w 13 dniach pracy po 12 godzin każdy oraz w jednej uzupełniającej dniówce zaplanowanej na 4 godziny [(13 dni x 12 godz.) + 4 godz.] = (156 godz. + 4 godz.) = 160 godzin.
W efekcie ostatnim dniem pracy jest dla nich czwartek, 19 grudnia, gdyż od 20 do 31 grudnia załoga ma wolne. Poza sobotami, niedzielami i świętami pracodawca udzielił więc pracownikom 6 dodatkowych dni harmonogramowo wolnych od obowiązków, wyrównując tym samym przedłużone dobowe wymiary ustalone w 2 pierwszych tygodniach okresu rozliczeniowego.
Uwaga!
Możliwości szefa przy elastycznym ułożeniu rozkładu czasu pracy rosną wraz z wydłużaniem stosowanego okresu rozliczeniowego. W efekcie pozwala mu to zaplanować większą liczbę dni wolnych w okresie świątecznym i noworocznym, co pozytywnie wpływa na efektywność wykorzystania czasu pracy. W ten sposób pracodawca ogranicza liczbę urlopów na żądanie i krótkich zwolnień lekarskich, występujących przeważnie w okolicach świąt i związanych z nimi długich weekendów.
Autor jest byłym pracownikiem PIP, obecnie wspólnikiem w Pogotowie Kadrowe sp.j.