Grudzień to miesiąc zwiększonych obrotów wielu firm. To również czas wzmożonej aktywności przestępców m.in. zajmujących się podrabianiem oraz wprowadzaniem do obrotu podrobionych pieniędzy. Ze statystyk wynika, że przed każdymi świętami do obrotu trafia nawet 5 tys. fałszywych stuzłotówek. Firmy handlowe powinny więc zwracać szczególną uwagę na tego rodzaju przestępcze zachowania. W przeciwnym razie narażają siebie i swoich pracowników nie tylko na straty finansowe, ale i na odpowiedzialność karną.

Jeżeli sprzedawca stwierdzi, że klient próbuje zapłacić fałszywym banknotem, to powinien powiadomić o tym swojego pracodawcę, a także policję. Przed złożeniem zawiadomienia  musi zatrzymać podejrzany banknot, spisać dane osoby, która nim płaciła i  przedstawić okoliczności, w których miało to miejsce.

Fałszowanie pieniędzy oraz wprowadzanie ich do obiegu, przyjmowanie albo przechowywanie ich w tym celu, jest surowo karanym przestępstwem (art. 310 kodeksu karnego). Za podrabianie albo przerabianie pieniędzy grozi kara pozbawienia wolności od 5 do 25. Natomiast za puszczanie w obieg fałszywych pieniędzy, albo przyjmowanie, przechowywanie, przewożenie, przenoszenie, przesyłanie ich w takim celu lub też pomaganie w ich zbyciu lub ukryciu grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Zabronione jest m.in. podrabianie i przerabianie pieniędzy. Podrabianie to wytwarzanie nowego przedmiotu mającego wygląd autentycznego pieniądza, przerobienie to dokonanie zmiany w autentycznym pieniądzu np. przez zmianę cyfry lub daty.

Zabronione są także zachowania polegające na puszczaniu w obieg, przyjmowaniu, przechowywaniu, przewożeniu przenoszeniu, przesyłaniu, albo pomaganiu w zbyciu lub ukryciu sfałszowanego pieniądza. Puszczeniem w obieg podrobionego banknotu jest np. dokonanie nim zapłaty za zakupione towary. Sprawca musi mieć jednak świadomość, że dany pieniądz jest falsyfikatem. Przechowanie oznacza utrzymanie falsyfikatu w swoim władztwie przez pewien czas w ukryciu. Jeżeli zatem ekspedientka czy przedsiębiorca przyjmą świadomie fałszywy pieniądz i nie zgłoszą tego policji, ale będą go przechowywali w kasie, licząc na to, że przekażą go innemu klientowi jako resztę, to zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za przestępstwa z art. 310 § 2 k.k.

Przewożenie, przenoszenie lub przesyłanie fałszywek to czynności transportu. W takich przypadkach sprawca również musi mieć świadomość tego, że ma do czynienia z podrobionym pieniądzem. Jeżeli więc właściciel sklepu wie, że w jego utargu znajduje się fałszywy banknot i pomimo tego zaniesie go do banku w celu wpłaty na konto, to również odpowie za przestępstwo z art. 310 § 2 k.k.

Pomoc w zbyciu lub ukryciu podrobionych pieniędzy obejmuje wszelkie czynności, które ułatwiają przeniesienie posiadania fałszywek. Może to polegać na wskazaniu osoby, która je nabędzie, użyczeniu pojazdu do ich przewozu, miejsca do ich ukrycia, np. sklepowej kasy, albo też celowym przyjmowaniu fałszywek w celu wydawania ich jako reszty klientom sklepu czy stoiska.

Autor jest asesorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota

Odpowiedzialność pracownika

Jeżeli przedsiębiorca w trakcie liczenia pieniędzy w kasie stwierdzi, że jest w niej fałszywy banknot, to za poniesioną szkodę (fałszywki  przekazuje policji), może obciążyć swojego pracownika. Art. 119 kodeksu pracy stanowi, że pracodawca może żądać od zatrudnionego odszkodowania za szkodę. Nie może ono przekroczyć wysokości trzymiesięcznego jego wynagrodzenia. Najpierw jednak przedsiębiorca musi wykazać, że to konkretna osoba przyjęła fałszywy banknot. Musi być on poddany ekspertyzie, z której wyniknie, że jest fałszywy. Obowiązkiem szefa jest zgłoszenie zdarzenia policji i spisanie protokołu. Pracodawca musi też wykazać, że pracownik ponosi winę w przyjęciu fałszywego banknotu, a więc, że pomimo przeszkolenia oraz posiadania specjalnych urządzeń do sprawdzania autentyczności banknotów, świadomie  nie wypełnił  obowiązków.