Ustawa o ochronie danych osobowych (DzU z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.), definiując pojęcie zgody na przetwarzanie danych osobowych stwierdza, że przez taką zgodę rozumie się oświadczenie woli, którego treścią jest zgoda na przetwarzanie danych osobowych tego, kto składa oświadczenie. Przepis podkreśla, że zgoda nie może być domniemana lub dorozumiana z oświadczenia woli o innej treści. Ponadto taka zgoda może być odwołana w każdym czasie. Firma, która chciałaby pozyskać informacje o uczniach lub ich rodzicach, w celu wykorzystania ich na potrzeby marketingowe, musi uzyskać indywidualną zgodę zainteresowanych osób. Tym samym zgoda dyrektora szkoły, czy też poszczególnych nauczycieli lub wychowawców na gromadzenie danych osobowych dzieci i/lub ich rodziców, nie jest wystarczająca, by można było mówić o legalnym wykorzystywaniu tych danych. Aby, w takiej sytuacji, jak przedstawiona w pytaniu, można było mówić o działaniu legalnym, konieczne byłoby uzyskanie zgody rodziców lub opiekunów prawnych uczniów. Ewentualnie ich samych, jeżeli mówilibyśmy o osobach pełnoletnich, tym samym posiadających zdolność do dokonywania czynności prawnych, w tym wyrażania takiej zgody osobiście. Należy bowiem podkreślić, że zgoda na przetwarzanie danych osobowych wyrażona przez osoby małoletnie pozostaje bezskutecznym oświadczeniem woli do czasu jej potwierdzenia przez rodziców albo opiekunów prawnych małoletnich. Wynika to z ogólnych reguł prawa cywilnego, ale zgoda taka byłaby pozbawiona mocy prawnej również w świetle obowiązujących przepisów ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Jeśli nawet dane osobowe uczniów nie zostałyby udostępnione bezpośrednio przez pracowników szkoły, niemniej jednak wskutek ich nieprawidłowego zachowania i doszłoby do ich pozyskania w zakresie, który pozwalałby przedstawicielom firmy na dotarcie z ofertą marketingową do ich rodziców, to takie działanie byłoby nielegalne. Dlatego też nauczyciele nie powinni, sami nie dysponując uprawnieniem do udostępnienia danych uczniów z dziennika zajęć lekcyjnych lub innych posiadanych przez szkołę dokumentów lub wyrażenia w imieniu dzieci skutecznej zgody na przetwarzanie danych, przekazywać informacji, których zastosowanie narażałoby na niebezpieczeństwo, zarówno prywatność dzieci, jak i ich rodziców. A przedsiębiorcy nie powinni próbować zdobywać danych, korzystając ze szkolnych dokumentów.

—mgk