Roszczenie przedawnione nie wygasa, lecz przyjmuje postać roszczenia niezupełnego, co oznacza, że nie może być realizowane przy użyciu aparatu przymusu. Roszczenie to nadal jest uznawane za prawnie istniejące. Możliwe jest jego potrącenie lub odnowienie, jednak w przypadku sądowego dochodzenia takiego roszczenia wierzyciel naraża się na przegranie procesu wskutek zarzutu podniesionego przez pozwanego dłużnika.
Wyłom w zasadzie
Przedawnienie oraz bazujący na nim zarzut uważa się za wyłom w zasadzie, że wierzycielowi przysługuje prawo skutecznego dochodzenia spełnienia świadczenia od dłużnika. Jako cel przedawnienia wskazuje się konieczność stabilizacji obrotu prawnego. Dlatego bierność wierzyciela w dochodzeniu roszczenia jest piętnowana przez prawo. Z punktu widzenia dłużnika bieg oraz upływ terminu przedawnienia wywiera dla niego pozytywne skutki. Wobec tego należy mieć na względzie, że dłużnik może się przyczynić, swoim działaniem lub zaniechaniem, do przedawnienia roszczenia. Często zachowania te mogą być sprzeczne z oceną etyki i prowadzić do rezultatu nieakceptowalnego społecznie. Również wierzyciel, nawet nieświadomie oraz bez udziału dłużnika, może doprowadzić do upływu terminu przedawnienia.
Jest klauzula
Ustawodawca, zdając sobie sprawę z niekorzystnych dla wierzyciela skutków przedawnienia, umożliwia skorzystanie z klauzuli generalnej z art. 5 k.c. Tym samym odwraca skutki upływu terminu przedawnienia. Zgodnie z tym przepisem nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego, gdyż takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Możliwość nieuwzględnienia upływu terminu przedawnienia z uwagi na kolizję z zasadami współżycia społecznego jest akceptowana przez doktrynę i orzecznictwo (wyrok SN z 27 czerwca 2001 r., II CKN 604/00; wyrok SN z 7 listopada 2003 r., V CK 399/02; wyrok SN z 6 października 2004 r., II CK 29/04). Uzasadnieniem jest fakt, że „[...] upływ terminu przedawnienia jest brany przez sąd pod uwagę wyłącznie na zarzut tego, przeciwko któremu kierowane jest (przedawnione) roszczenie (art. 117 § 2 k.c.). Można więc z powodzeniem uznać, że podniesienie zarzutu przedawnienia jest wykonywaniem prawa podmiotowego, zatem dopuszczalne jest zastosowanie sankcji z art. 5 k.c.