Nie. U takiego pracownika to sytuacja szczególna i przewiduje ją art. 154

2

§ 4

kodeks pracy

.

Ma rację jednak czytelniczka, że co do zasady szef udziela urlopu wypoczynkowego na dni, które dla podwładnego są dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem pracy w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi pracy w danym dniu. Przesądza o tym art. 154

2

k.p.

A jeden dzień urlopu – udzielany zgodnie z tym przepisem – co do zasady odpowiada ośmiu godzinom pracy. Stosowanie godzinowego rozliczania wakacji nie oznacza natomiast, że podwładny może wnioskować o nie np. na dwie godziny ze swojego ośmiogodzinnego dnia pracy.

Niedopuszczalne jest, aby zatrudniony na cały etat mógł korzystać z części urlopu w jednym dniu tylko przez kilka godzin. Pracuje osiem godzin i na tyle dostaje urlop. Podobnie niepełnoetatowiec, którego np. dzienny wymiar pracy wynosi cztery godziny. Szef daje mu urlop na dzień jego pracy, czyli cztery godziny.

Artykuł 154

2

§ 4 k.p. wyjątkowo dopuszcza jednak wakacje na część dnia pracy. Tylko wtedy, gdy pozostałość do wybrania jest niższa niż pełny dobowy czas pracy w dniu, na który ma być udzielany urlop, np. trzy godziny, choć dniówka wynosi osiem godzin.

Tak jak w firmie z pytania, najczęściej będzie u pracowników w pierwszym roku zatrudnienia. Oni mają prawo skorzystać z 1/12 wymiaru urlopu przysługującego po przepracowaniu roku z upływem każdego miesiąca świadczenia obowiązków (art 153 § 1 k.p.). Po jednym miesiącu daje to 1,66 dnia wolnego.

Ponieważ przy udzielaniu urlopu takim osobom nie działa zasada zaokrąglania niepełnego dnia w górę, to w myśl wyliczeń po miesiącu angażu powinni otrzymać urlop na jeden pełny dzień pracy (osiem godzin) i część następnego dnia (pięć godzin i 17 minut). Taka sytuacja może zdarzyć się też przy zmianie wymiaru czasu pracy.

Przykład

Przy przechodzeniu na wyższą wielkość etatu pani Walentynie pozostało sześć godzin urlopu wypoczynkowego. Mając już ośmiogodzinny dzień pracy, wykorzysta go i przyjdzie do firmy tylko na dwie pierwsze godziny. Na pozostałe dostanie urlop.

Pracownik z pytania może więc podzielić swój urlop – wziąć jeden pełny dzien i pozostawić do wybrania tę godzinową część. Aby nie komplikować sobie życia i rozliczeń, najlepiej w firmie ustalić ogólną zasadę dla młodych pracowników podwyższania im niepełnego dnia w górę do pełnego. Pracodawcy wolno to zrobić na podstawie art. 9 i 18 k.p.

Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest kumulacja dni urlopowych. Przykładowo po trzech miesiącach pracy debiutant ma już pięć dni wakacji. Nie u każdego jednak da radę przeprowadzić takie rachunki. Pamiętajmy bowiem, że bardziej restrykcyjne reguły udzielania urlopu u rozpoczynających karierę wolno stosować tylko w pierwszym roku ich zatrudnienia.

Ten, kto przyjdzie do pracy w połowie trzeciego kwartału roku, nie zyska na takim łączeniu. Niewykluczone jednak, że zdecyduje sie przesunąć wypoczynek na następny rok, jeśli nadal będzie pracował.