Prowadzenie każdej działalności gospodarczej nieodłącznie wiąże się z zaciąganiem kredytów i pożyczek, które pozwalają na bieżące funkcjonowanie firmy, albo inwestycje w jej rozwój.

Codzienną praktyką polskich, ale także zagranicznych przedsiębiorców są tzw. zatory płatnicze czyli opóźnione uzyskiwanie należności od swoich kontrahentów. Takie zatory w praktyce są często nazywane nieoprocentowanymi lub nisko oprocentowanymi (w przypadku zgłoszenia roszczeń o zapłatę odsetek za zwłokę) kredytami czy pożyczkami. Firma, która nie ureguluje na czas należności, dysponuje bowiem gotówką, którą może obracać i nie musi zwracać się do banku o wysoko oprocentowane wsparcie finansowe.

Przedsiębiorcy, którzy dopuszczają się takich praktyk, powinni jednak pamiętać, że jednym z podstawowych obowiązków osób prowadzących działalność gospodarczą a także zajmujących się prowadzeniem spraw spółek jest bieżące regulowanie zobowiązań nie tylko względem instytucji publicznych, np. ZUS czy fiskus, ale także kontrahentów.

Niewywiązywanie się z tego obowiązku może skutkować nie tylko odpowiedzialnością cywilnoprawną i koniecznością uregulowania zaległych zobowiązań wraz z odsetkami, ale także odpowiedzialnością karną. Prawo karne chroni bowiem także gospodarcze interesy wierzycieli.

Wszystkim po równo

Jednym z takich przepisów, który ma chronić prawidłowy obrót gospodarczy, jest art. 302 § 1 kodeksu karnego. Zgodnie z nim zabronione jest faworyzowanie wierzycieli i spłacanie tylko niektórych z nich z pokrzywdzeniem pozostałych w sytuacji, kiedy ich dłużnikowi grozi niewypłacalność lub upadłość. Dłużnik, który się do tego zakazu nie dostosuje, może zostać ukarany grzywną, karą ograniczenia wolności,albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Samo faworyzowanie wierzycieli przez dłużnika nie jest jeszcze przestępstwem. Jest ono zabronione dopiero wówczas, kiedy dłużnikowi grozi niewypłacalność lub upadłość. Jak zauważył Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w swoim wyroku z 5 listopada 2008 r. (II AKa 203/08), pomiędzy stanem zagrożenia niewypłacalnością czy zagrożenia upadłością a stanem wymagającym złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości występuje jakościowa różnica. Zagrożenia niewypłacalnością czy upadłością poprzedza bowiem złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości.

Spółka zatem najpierw znajduje się w stanie zagrożenia niewypłacalnością, a następnie w stanie uzasadniającym złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości. Samo niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości z uwagi na fakt, że nie występują przesłanki określone w prawie upadłościowym i naprawczym (zgłoszenie upadłości spółki konieczne jest, gdy spółka zaprzestaje płacenia swoich długów oraz gdy nie ma wystarczającego na spłacenie długów majątku), nie oznacza jeszcze, że dany dłużnik nie poniesie odpowiedzialności za faworyzowanie swoich wierzycieli.

Sprawca tego przestępstwa musi działać również na szkodę części swoich wierzycieli. Jest to jednak przestępstwo formalne, co oznacza, że do jego dokonania nie jest potrzebny skutek w postaci faktycznego wyrządzenia tej szkody. Wystarczy, że sprawca świadomie podejmował działania na ich szkodę.

Będzie tak nawet, jeśli z jakichś powodów do powstania szkody nie dojdzie, bowiem np. wierzyciele zaspokoją się z roszczeń przysługujących ich dłużnikowi wobec innego podmiotu, które pojawią się w późniejszym czasie, a o istnieniu których dłużnik wcześniej nie wiedział. Ważne jest jednak to, że nawet jeśli dany przedsiębiorca spłaca tylko niektóre długi, ale jego majątek wystarcza na spłacenie lub zabezpieczenie wszystkich, to nie popełnia on przestępstwa z art. 302 par. 1 kodeksu karnego. Jest to skutek tego, że interesy gospodarcze jego wierzycieli nie zostaną naruszone, ani nawet zagrożone.

Nie każdy dłużnik może być sprawcą przestępstwa z art. 302 § 1 kodeksu karnego. Odpowiedzialność karna grozi jedynie tym osobom, które mają co najmniej trzech wierzycieli. Taka liczba wynika z tego, że w przepisie tym chodzi o niemożność zaspokojenia wszystkich wierzycieli, a więc innych od tego, który został spłacony. Aby zrealizować znamiona tego przestępstwa sprawca musi zatem uregulować należności przynajmniej jednego ze swoich wierzycieli i w ten sposób uniemożliwić zaspokojenie się przez co najmniej dwóch innych swoich wierzycieli.

Sprawca tego przestępstwa musi działać umyślnie z zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym. Dłużnik musi zatem chcieć swoim zachowaniem wyrządzić szkodę swoim wierzycielom, ale też wystarczy, aby miał on świadomość, że taki skutek może wywołać i na to się godzi.

Niedopuszczalne przekupstwo

W celu ochrony prawidłowego obrotu gospodarczego ustawodawca zdecydował również, że karalne są zachowaniea korupcyjne występujące pomiędzy dłużnikami i wierzycielami. Zgodnie bowiem z art. 302 § 2 kodeksu karnego karze pozbawienia wolności do lat trzech podlega dłużnik, który udziela lub obiecuje udzielić korzyści majątkowej swojemu wierzycielowi w zamian za to, że będzie on działał na szkodę innych wierzycieli.

Chodzi o przekazanie takiej korzyści, które może nastąpić przez wręczenie lub przekazanie przelewem określonej kwoty pieniężnej lub przekazanie określonego przedmiotu, np. nieruchomości, samochodu czy nawet drogiego pióra. Korzyść ta może przybierać różnorodne formy, w wyniku których następuje zwiększenie aktywów majątku wierzyciela lub zmniejszenie pasywów.

Nie może być nią jednak spłata długu z pominięciem innych wierzycieli, bowiem czyn taki stanowi przestępstwo określone w art. 302 § 1 kodeksu karnego. Ponadto zachowanie sprawcy musi dotyczyć wyłącznie wręczenia korzyści majątkowej, a nie osobistej. Nie poniesie zatem odpowiedzialności karnej dłużnik, który w zamian za działanie na szkodę swoich wierzycieli obieca jednemu z nich, że załatwi intratną posadę jego żonie.

Realne prawdopodobieństwo

Ważne jest, aby zachowanie dłużnika było podjęte w związku z postępowaniem upadłościowym lub zmierzającym do zapobiegnięcia upadłości. Nie oznacza to, że postępowanie takie musi się już toczyć. Wystarczy bowiem realne prawdopodobieństwo otwarcia takiego postępowania.

Sankcje karne z tego artykułu mogą spotkać jedynie tych dłużników, którzy swoje przestępcze działania podejmują wyłącznie w ramach obrotu gospodarczego. Jak bowiem uznał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 27 października 2011 r. (II AKa 261/2011), analiza art. 302 § 2 kodeksu karnego w pełni uzasadnia twierdzenie, że odnosi się on wyłącznie do wierzytelności związanych z obrotem gospodarczym. Nie poniesie więc odpowiedzialności karnej z tego artykułu osoba fizyczna, która pożyczyła pieniądze od kilku znajomych i obiecuje korzyści jednemu z nich w zamian za działanie na szkodę pozostałych.

Do zaistnienia tego przestępstwa nie jest konieczne, aby powstał skutek w postaci faktycznego wyrządzenia szkody wierzycielom. Jest to bowiem przestępstwo formalne. Z tego też powodu do jego dokonania nie jest też konieczne, aby korzyść lub obietnica zostały przyjęte.

Ze sformułowania: za działanie na szkodę innych wierzycieli, wynika również, że przestępstwo to może być popełnione tylko wówczas, gdy jest co najmniej trzech współwierzycieli. Tylko bowiem w takiej sytuacji jeden z nich może działać na szkodę pozostałych.

Do pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności za to przestępstwo konieczne jest udowodnienie mu, że działał on z zamiarem bezpośrednim, a więc że wręczał lub obiecywał wręczyć korzyść majątkową po to, żeby została wyrządzona szkoda jego wierzycielom.

W celu ułatwienia ścigania nieuczciwych dłużników, którzy chcieliby przekupywać swoich dłużników, ustawodawca zdecydował również, że odpowiedzialności karnej podlegają również wierzyciele, którzy taką korzyść majątkową przyjmą, albo zażądają jej wręczenia. Za takie zachowanie grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

Tak surowa kara ma zniechęcić wierzycieli do przyjmowania korzyści majątkowych za działania na szkodę pozostałych wierzycieli, a jednocześnie zachęcić ich do informowania organów ścigania o takich przypadkach.

Zwolnienie z kary

Sprawca przestępstwa faworyzowania wierzycieli (art. 302 § 1 kodeksu karnego) może uniknąć kary. Nie zostanie on ukarany wówczas, kiedy dobrowolnie naprawi wyrządzoną przez siebie szkodę. Musi więc np. spłacić pozostałych wierzycieli, którzy wcześniej byli pokrzywdzeni jego działaniami.

Ważne jednak, aby szkoda została naprawiona w całości, a nie np. tylko w połowie czy w innej części. Dodatkowo naprawienie szkody musi nastąpić przed wszczęciem postępowania karnego i musi być dobrowolne. Jeżeli zatem postępowanie karne zostanie już wszczęte i sprawca przestępstwa ze strachu przed grożącą mu odpowiedzialnością naprawi wyrządzoną przez siebie szkodę, to nie uniknie kary.

Osoba, która dobrowolnie naprawiła szkodę, może liczyć na łagodniejszą odpowiedzialność. Nawet wówczas, kiedy naprawienie szkody nastąpiło już po wszczęciu postępowania karnego, a także jeżeli sprawca nie naprawił jej w całości, ale w znacznej części. Możliwość nadzwyczajnego złagodzenia kary w takiej sytuacji przewiduje art. 307 kodeksu karnego. Decyzję w tym zakresie podejmuje jednak sąd orzekający.

Uwaga! Przestępstwa z art. 302 kodeksu karnego ścigane są w trybie publicznoskargowym, z urzędu. Oznacza to, że do wszczęcia i przeprowadzenia śledztwa nie jest konieczny wniosek pokrzywdzonego wierzyciela. -

Ważne definicje

- Spłacanie – to zaspokojenie roszczeń wierzyciela w całości lub w części, które może polegać na wpłaceniu określonej sumy pieniężnej, przeniesieniu własności rzeczy itp.

- Zabezpieczenie wierzyciela – oznacza ustanowienie zabezpieczenia na mieniu dłużnika na poczet długu, np. poprzez ustanowienie hipoteki czy zastawu.

Wyjawienie majątku przez dłużnika przed sądem

Na podstawie art. 913 kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli zajęty w postępowaniu egzekucyjnym majątek dłużnika nie rokuje zaspokojenia egzekwowanych należności lub jeżeli wierzyciel wykaże, że na skutek już przeprowadzonej egzekucji nie uzyskał w pełni zaspokojenia – wyegzekwowania swej należności, może on skutecznie żądać zobowiązania dłużnika do złożenia przed sądem wykazu majątku z wymienieniem rzeczy i miejsca, gdzie się znajdują. I tym samym do złożenia stosownego przyrzeczenia w tym zakresie.

Dotyczy to także przypadających mu wierzytelności i jakichkolwiek innych praw majątkowych mogących zaspokoić roszczenie wierzyciela. Wierzyciel może żądać wyjawienia majątku także przed wszczęciem egzekucji, jeżeli uprawdopodobni, że nie uzyska zaspokojenia w pełni swej należności ze znanego mu majątku albo z przypadających dłużnikowi bieżących świadczeń periodycznych za okres sześciu miesięcy. W postępowaniu o wyjawienie majątku zasadą jest niezwłoczne odebranie wykazu i przyrzeczenia od dłużnika przez sąd, zaś zatajenie istnienia pewnych składników majątku przez dłużnika jest przestępstwem określonym w art. 300 § 2 kodeksu karnego.

Zgodnie natomiast z art. 7971 kodeksu postępowania cywilnego wierzyciel może też zlecić komornikowi za wynagrodzeniem poszukiwanie majątku dłużnika. Nie ma tutaj wymogu w postaci zaistnienia takich warunków, jak te umożliwiające zobowiązanie dłużnika do sądowego wyjawienia majątku.

Działania na szkodę kontrahentów

Najczęściej popełniane przestępstwa na szkodę wierzycieli to:

- oszustwo (art. 286 k.k.),

- niezaspokojenie swojego wierzyciela wskutek zbywania składników majątku w obliczu zagrożenia niewypłacalnością lub upadłością (art. 300 § 1 i 3 k.k.),

- niezaspokojenie swojego wierzyciela wskutek udaremnienia wykonania orzeczenia organu państwowego poprzez raozporządzanie składnikami swego majątku (art. 300 § 2 k.k.),

- niezaspokojenie swoich kilku wierzycieli wskutek przeniesienia składników majątku na nowo utworzoną jednostkę gospodarczą (art. 301 § 1 k.k.),

- doprowadzenie do swojego bankructwa (art. 301 § 2 k.k.),

- lekkomyślne doprowadzenie do swojego bankructwa (art. 301 § 3 k.k.),

- spłacanie lub zabezpieczanie swoich wybranych wierzycieli (art. 302 § 1 k.k.),

- udzielanie lub obiecanie udzielania korzyści majątkowej za działania na szkodę innych wierzycieli – przekupstwo wierzycieli (art. 302 § 2 k.k.),

- przyjmowanie korzyści za działanie na szkodę innych wierzycieli – sprzedajność wierzycieli (art. 302 § 3 k.k.).

Podstawa prawna:

Art. 302 ustawy z 6 czerwca 1997 r. – kodeks karny (DzU nr 88, poz. 553 z późn. zm.)

Autor jest asesorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota