Podlegają jednak opodatkowaniu jako przychód z innych źródeł. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Łodzi z 9 marca 2012 r. (IPTPB1/415-363/11-4/AG).
Wspólnicy dochodzili na drodze sądowej zapłaty należności powstałej solidarnie na ich rzecz w ramach wspólnej działalności. Sąd dopuścił się przewlekłości.
Sąd przełożony stwierdził zwłokę i zasądził z tego tytułu na rzecz wspólników sumę pieniężną przewidzianą w art. 12 ust. 4 ustawy z 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki. Powstała wątpliwość, czy trzeba zapłacić od niej PIT.
To nie przychód z działalności...
Zdaniem wspólnika występującego o interpretację – nie. Mimo że do zasądzenia sumy na jego rzecz doszło w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, nie jest to przychód z tej działalności.
Co prawda art. 14 ust. 2 pkt 12 ustawy o PIT uznaje za przychód otrzymane odszkodowania, ale wyłącznie za szkody dotyczące składników majątku związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Zasądzona suma pieniężna nie jest jednak w żaden sposób powiązana ze składnikami majątku, co więcej do jej zasądzenia nie jest nawet potrzebne, by jakikolwiek składnik majątku uległ pogorszeniu, utracie lub utracie wartości ani nawet by tylko istniało takie zagrożenie.
...tylko z innych źródeł
Jedynym źródłem, do jakiego daje się ona zakwalifikować, są inne źródła (art. 20 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT).
Ze względu jednak na art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT, który zwalnia z podatku wszelkie odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli ich wysokość lub zasady ustalania wynikają wprost z przepisów odrębnych ustaw lub przepisów wykonawczych wydanych na podstawie tych ustaw, kwota ta korzysta ze zwolnienia od PIT. Przepis ten nie wymienia wprost sumy pieniężnej, ale nie można odmówić jej cech odszkodowania.
Izba potwierdziła, że nie można tu mówić o przychodzie z działalności gospodarczej tylko z innych źródeł. Uznała jednak, że nie korzysta on ze zwolnienia z opodatkowania.
Ani odszkodowanie, ani zadośćuczynienie
Przepisy ustawy o PIT mówią o zwolnieniu z opodatkowania odszkodowań i zadośćuczynień. Według izby przez „odszkodowanie" należy rozumieć świadczenie, jakie należy się poszkodowanemu za wyrządzenie szkody od osoby, która tę szkodę wyrządziła lub ponosi za nią odpowiedzialność.
Odszkodowanie może pokrywać rzeczywiście wyrządzoną szkodę, czyli straty, które poniósł poszkodowany, bądź również utracone korzyści, które poszkodowany mógłby uzyskać, gdyby szkody mu nie wyrządzono. Odszkodowanie nie może być wyższe od wyrządzonej szkody, jego rolą jest tylko jej wyrównanie.
Natomiast termin „zadośćuczynienie" oznacza świadczenie mające na celu naprawienie (wyrównanie) szkody niemajątkowej, czyli uszczerbku, jakiego doznaje poszkodowany we wszelkiego rodzaju dobrach niemajątkowych przez prawo chronionych. Przepisy prawne (przede wszystkim kodeks cywilny) regulują wprost, w jakich przypadkach zadośćuczynienie może być przyznane.
Można się go domagać m.in. w razie uszkodzenia ciała, wywołania rozstroju zdrowia, pozbawienia wolności, naruszenia każdego dobra osobistego. Pieniądze otrzymane przez poszkodowanego tytułem zadośćuczynienia mają zrekompensować mu negatywne przeżycia. Przy czym przyznana suma pieniężna powinna być adekwatna do poniesionej szkody niemajątkowej.
„Odpowiednia suma pieniężna", o której mowa w art. 12 ust. 4 ustawy z 17 czerwca 2004 r., nie jest odszkodowaniem ani zadośćuczynieniem, typowym dla naprawienia szkody. Zdaniem izby wskazuje na to jego ustawowa nazwa oraz art. 15 ust. 1 i art. 16 tej ustawy, z których wynika, że świadczeń odszkodowawczych strona może dochodzić w odrębnym postępowaniu.
Gdyby ustawodawca chciał, aby „odpowiednia suma pieniężna" miała charakter odszkodowania bądź zadośćuczynienia w rozumieniu kodeksu cywilnego, to odpowiednio użyłby tych pojęć.
Potwierdzenie w orzecznictwie
Na potwierdzenie tego stanowiska izba przywołała uchwałę Sądu Najwyższego w składzie siedmiu sędziów z 17 listopada 2004 r. (III SPP 42/04), w której sąd określił „odpowiednią sumę pieniężną" przyznaną w toku postępowania ze skargi na przewlekłość postępowania jako wstępną (tymczasową) rekompensatę.
Wskazał przy tym, że rozstrzygnięcie stwierdzające przewlekłość postępowania wiąże w ewentualnym postępowaniu odszkodowawczym po zakończeniu postępowania. Izba przywołała też wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 4 lutego 2010 r. (I SA/Łd 768/09), w którym sąd ten stwierdził, że „odpowiednia suma pieniężna" nie jest ani odszkodowaniem za poniesione straty i utracone korzyści (art. 361 § 2 k.c.), ani zadośćuczynieniem pieniężnym za doznaną krzywdę w rozumieniu art. 445 k.c. (art. 24 § 1 i 448 k.c.).
Konkluzja była taka, że w takim razie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym na zasadach ogólnych, w roku podatkowym, w którym wystąpi wypłata. Należy ją więc wykazać w zeznaniu rocznym.