Pracownik ma prawo do utrzymania w tajemnicy swoich zarobków. Ujawnienie ich przez pracodawcę bez zgody zainteresowanego może stanowić naruszenie dóbr osobistych. Potwierdził to Sąd Najwyższy (sygn. akt I PZP 28/93, OSNCP 1994/1/2). Dokumenty zawierające informacje o wysokości pensji mogą zostać udostępnione do wglądu tylko pracownikowi, którego dotyczą. Jeśli szef pokaże je komuś innemu, może nie tylko naruszyć prawo do prywatności swojego podwładnego, ale także złamać tajemnicę ochrony danych osobowych.
Zakład pracy jest bowiem administratorem danych osobowych w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych. Jeśli udostępni informacje osobom nieupoważnionym, może zapłacić grzywnę. Grozi za to pracodawcy także kara ograniczenia wolności albo jej pozbawienia do lat dwóch.
Aby pociągnąć pracodawcę do odpowiedzialności, pracownik, którego dane osobowe w sposób bezprawny zostały ujawnione, może się zgłosić do generalnego inspektora ochrony danych osobowych z pisemną skargą.
Musi dołączyć do niej dowody potwierdzające stawiane zarzuty. Gdy GIODO stwierdzi, że działanie administratora danych wypełnia znamiona przestępstwa, zawiadamia organy ścigania.
Inspektor w zależności od stopnia naruszeń może także nakazać usunięcie uchybienia oraz zobowiązać do zaprzestania udostępniania danych osobowych. Może także wydać decyzję o zastosowaniu dodatkowych środków zabezpieczających zgromadzone dane osobowe lub decyzję dotyczącą ich usunięcia.
Pracownik może także pójść do sądu i dochodzić od pracodawcy odszkodowania i zadośćuczynienia na podstawie przepisów prawa cywilnego.
Zobacz więcej w serwisie:
» Prawo w firmie » Kadry » obowiązki i odpowiedzialność pracow/pracod » dane osobowe i dobra osobiste