Zgodnie z niedawnym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego samo wyrobisko, rozumiane jako wydrążony w ziemi otwór, nie podlega podatkowi od nieruchomości. Firmy, które zapłaciły nienależny podatek, mogą go odzyskać

Tylko do końca bieżącego roku jest czas na to, by wystąpić o nadpłatę za 2006 rok. Ze względu na wątpliwości interpretacyjne co do tego, do kiedy można dochodzić zwrotu nadpłaconej daniny, nie warto zwlekać także z wystąpieniem o nadpłatę za 2007 rok.

W wyroku z 13 września 2011 r. (P 33/09) TK przesądził, że wyrobisko górnicze (zdefiniowane w ustawie – Prawo geologiczne i górnicze jako przestrzeń w nieruchomości gruntowej lub w górotworze powstała w wyniku robót górniczych) nie podlega podatkowi od nieruchomości, nie może bowiem być uznane za obiekt budowlany w rozumieniu prawa budowlanego. Tym samym Trybunał przyczynił się do rozwiązania wieloletniego sporu podatników z organami podatkowymi.

Pierwotnie ukształtowała się niekorzystna dla podatników linia orzecznicza sądów administracyjnych. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyrokach z 9 listopada 2004 r. (I SA/Wr 3364/03) oraz z 16 maja 2007 r. (I SA/ Wr 1596/06) stwierdził m.in., że na potrzeby opodatkowania wyrobisko górnicze powinno być traktowane jako niejednorodna budowla składająca się z poszczególnych obiektów (urządzeń) funkcjonalnie ze sobą powiązanych, tj. szybów, sztolni, linii energetycznych itp. Jako kompleksowy obiekt budowlany wyrobisko powinno w całości podlegać podatkowi od nieruchomości.

Wyrok TK potwierdza natomiast inny, również wyrażany już wcześniej w orzecznictwie pogląd, że podatek od nieruchomości (który w zamyśle ustawodawcy miał objąć grunty i obiekty budowlane) mimo rozbieżnych interpretacji niejasnych przepisów nie może nabierać charakteru ogólnego podatku majątkowego. Jego zakres musi być określony ściśle i nie jest możliwe rozciąganie go na inne kategorie obiektów (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 września 2007 r., II FSK 1016/06).

TK zwrócił natomiast uwagę, że podatkowi od nieruchomości mogą podlegać obiekty i urządzenia budowlane zlokalizowane bezpośrednio w wyrobiskach górniczych (zarówno odkrywkowych, jak i podziemnych).

Co do opodatkowania takich obiektów w przeszłości również istniał spór. Korygując zatem deklaracje podatkowe, nie można zapomnieć o konieczności wykazania do opodatkowania takich obiektów, jak przykładowo: rurociągi wentylacyjne i odwadniające, przepompownie, przenośniki, stacje przeładunkowe, torowiska, linie telefoniczne i elektroenergetyczne ze stacjami transformatorowymi (por. wyrok NSA z 3 lutego 2006 r., II FSK 656/05).

Inne podejście zakładałoby różnicowanie podatników – w tym wypadku zakładów górniczych – w zależności od tego, czy eksploatują np. węgiel kamienny lub rudę miedzi (budowle pod ziemią) czy też siarkę, czy węgiel brunatny (i tym samym posiadają budowle na powierzchni ziemi). W podobnym tonie wypowiedział się

NSA w wyrokach z 15 stycznia 2010 r. (II FSK 1114/09) oraz z 13 sierpnia 2010 r. (II FSK 342/09).

Co w tej sytuacji powinien zrobić podatnik? Zgodnie z argumentacją wskazaną przez TK opodatkowaniu powinny nadal podlegać budowle (w rozumieniu prawa budowlanego) zlokalizowane w wyrobisku górniczym. Jednak podatnicy, którzy wykazali do opodatkowania wartość całego wyrobiska górniczego, powinni żądać zwrotu nadpłaconego podatku. Ponieważ wysokość podatku od nieruchomości zależy od wartości budowli, niejednokrotnie do odzyskania są istotne kwoty.

Na które wyroki warto się powołać

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 14 stycznia 2011 (I GSK 1174/09)

zwrócił uwagę na treść art. 208 § 1 ordynacji podatkowej, w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2005. Zgodnie z nim, jeśli postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe, organ podatkowy wydaje decyzję o umorzeniu postępowania. Dotyczy to m.in. sytuacji, gdy dochodzi do przedawnienia zobowiązania podatkowego.

NSA zauważył, że „Przepis ten w sposób jednoznaczny określa procesowy skutek upływu terminu przedawnienia, który wymaga od organu pierwszej instancji lub organu odwoławczego umorzenia postępowania, w przypadku gdy organ ten nie zdążył orzec przed upływem przedawnienia określonego zobowiązania podatkowego – niezależnie od tego, czy nastąpiło to po zapłacie czy przed zapłatą podatku.

Określony w tym przepisie upływ terminu przedawnienia stanowi ujemną przesłankę procesową do orzekania przez organ podatkowy co do przedawnionego zobowiązania podatkowego, gdy skutkuje bezprzedmiotowością postępowania.

Wyjątek w tym zakresie musi być określony jednoznacznie w ustawie, jak to ma miejsce np. w przypadku instytucji zwrotu nadpłaty, określonej w art. 79 ordynacji podatkowej, gdzie w § 2 stwierdzono, że prawo do złożenia wniosku o stwierdzenie nadpłaty wygasa po upływie terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego.

A contrario wynika z tego, że w przypadku wniosku o nadpłatę złożonego przed upływem terminu przedawnienia należy orzec również po jego upływie, gdyż postępowanie w takim przypadku nie staje się bezprzedmiotowe w rozumieniu art. 208 § 1 ordynacji podatkowej".

Podatnicy mogą również powoływać się na orzeczenie NSA z 14 września 2010 (I FSK 187/09). Podkreślono w nim, że „bardzo istotne znaczenie w prawie podatkowym wiąże się z brakiem równości stron stosunku prawnego w tej dziedzinie prawa, a także z możliwością dużej ingerencji organów administracji publicznej w prawa podatnika. Ponadto przedawnienie, które – jak stwierdzono – pełni funkcje gwarancyjne i stabilizacyjne, we wszystkich gałęziach prawa jest instytucją zastrzeżoną na rzecz dłużnika.

Szczególnie jest to istotne w prawie podatkowym. Oznacza to, że podatnik może się powoływać na dobrodziejstwa płynące z instytucji przedawnienia. Takiego uprawnienia zaś nie posiada opieszały organ podatkowy, który nie może czerpać korzyści z faktu, że w terminie przedawnienia nie zdołał wydać ostatecznej decyzji określającej zobowiązanie podatkowe".