Na towarach przeznaczonych do sprzedaży detalicznej cena powinna znaleźć się na każdej sztuce produktu. Ponadto na półce w miejscu, w którym towar leży, ma być uwidoczniona na wywieszce. Z samej definicji ceny zawartej w ustawie o cenach wynika, że ma ona obejmować również podatki.

Przedsiębiorca zajmujący się handlem powinien poznać: ustawę o cenach (DzU nr 97, poz. 1050 ze zm.) oraz rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad uwidoczniania cen towarów i usług oraz sposobu oznaczania ceną towarów przeznaczonych do sprzedaży.

Na wywieszce sklepowej (albo tabliczce czy plakacie) musi być podana:

- nazwa produktu,

- cena za sztukę wraz z jednostką miary, do której ona się odnosi,

- cena jednostkowa (za jednostkę danego towaru lub usługi, którego ilość jest wyrażona w jednostkach miar w rozumieniu przepisów o miarach; powinna więc dotyczyć: 1 litra lub 1 metra sześciennego, 1 kilograma lub 1 tony, 1 metra lub 1 metra kwadratowego, 1 sztuki).

Uwaga!

Cena jednostkowa towarów sprzedawanych według objętości może także dotyczyć 100 mililitrów lub 0,1 litra, a według masy – 100 gramów lub 100 kilogramów, jeżeli takie właśnie ceny są stosowane zwyczajowo i powszechnie.

Nie trzeba podawać dodatkowo ceny jednostkowej towaru, jeżeli jest ona identyczna z ceną sprzedaży tego towaru.

Przykład

Znajdująca się na sklepowej półce butelka napoju gazowanego kosztuje 4 zł. Napój ten jest porcjowany w butelkach litrowych i półlitrowych.

Aby więc kupujący mógł porównać, czy zakup mu się opłaca, prawo wymaga, aby na butelce była umieszczona cena jednostkowa za litr napoju.

W tym wypadku nie potrzeba tego robić, bo butelka jest litrowa. Inaczej będzie z półlitrówkami. Taka butelka kosztuje 2 zł 50 gr, w tym wypadku cenę za litr trzeba podać, wyniesie ona 5 zł.

Uwaga!

Wywieszki trzeba umieścić się w miejscu ogólnodostępnym i widocznym dla każdego kupującego, bezpośrednio przy towarach lub w sąsiedztwie tych, których dotyczą.

Trzeba to zrobić w taki sposób, żeby nie można było pomylić informacji, ile kosztuje dany towar, z informacją o produkcie znajdującym się po sąsiedzku. Napisy na wywieszkach powinny być wyraźne i czytelne, tak aby nie budziły wątpliwości klientów.

Od tego są wyjątki.

Świadomość ekologiczna producentów i sprzedawców wzrasta. Nawet w reklamach podają oni już istotne z punktu widzenia ochrony środowiska informacje. Niestety, nie zawsze właściwie. Na publikowanej niedawno w prasie reklamie jednego z hipermarketów znaleźliśmy nawet wyszczególniony koszt gospodarki odpadami. Jednak informacja jest sformułowana nieprawidłowo.

Możliwość, a nawet obowiązek wprowadzenia i podania odrębnie kosztów gospodarowania odpadami (KGO) wynika z ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (DzU z 2005 r. nr 180, poz. 1495 ze zm.).

Zgodnie z art. 25 tej ustawy wprowadzający niektóre rodzaje sprzętu (patrz ramka) ma obowiązek podania sprzedawcy KGO, a ten musi to pokazać klientowi. Przy innych rodzajach sprzętu wprowadzający może, ale nie musi, przekazać informacje o wysokości tych kosztów.

W takiej sytuacji sprzedawca nie ma wprawdzie obowiązku podania KGO, ale może to zrobić. Nie wolno mu natomiast samodzielnie ustalać KGO.

Jednak umieszczając taką informację, trzeba to zrobić we właściwy sposób, by nie wprowadzać w błąd nabywców.

Podawanie ceny netto, czyli zazwyczaj bez podatków lub w inny sposób mogący konsumenta wprowadzić w błąd, jest niezgodne z prawem, choć nie tak rzadko stosowane. Kilka lat temu firmy deweloperskie nagminnie reklamowały swoje produkty, posługując się oznaczeniami ceny netto za metr kwadratowy mieszkania.

Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów takie reklamy naruszały postanowienia ustawy o cenach, która nakazuje przedsiębiorcom oznaczanie towarów przeznaczonych do sprzedaży konsumentom ceną ostateczną, uwzględniającą też podatek od towarów i usług oraz podatek akcyzowy.

Popularne w poprzedniej epoce ceny urzędowe do końca nie zginęły. Z ustawy o cenach (art. 5) wynika, że obowiązują nadal regulacje w tym zakresie dla produktów leczniczych i wyrobów medycznych objętych finansowaniem ze środków publicznych.

Możliwość ustalania takich regulacji cenowych pozostawiono też gminom, powiatom i sejmikom województw. Rada gminy może ustalić urzędowe ceny usług przewozu transportem zbiorowym i taksówkami na terenie gminy, a rada powiatu – ceny usług przewozu transportem zbiorowym na terenie powiatu (wynika to z art. 8 ustawy o cenach).

Od 1 marca 2011 r. sejmik województwa ma prawo ustalać koszty biletów na terenie województwa. To zmiana wprowadzona przez nową (obowiązującą w części od 1 marca 2011 r.) ustawę o publicznym transporcie zbiorowym (DzU z 2011 r. nr 5, poz. 13).

Ceny ustalone przez samorządy mają charakter cen maksymalnych, to znaczy, że usługodawca może zastosować niższą stawkę za bilet, ale nie wolno mu przekroczyć ustalonego przez radnych pułapu.

Od 26 stycznia 2011 r. przedsiębiorcy nie muszą już stosować skomplikowanych przepisów, które nakładały na nich obowiązek określenia szczegółowej, pisemnej charakterystyki jakościowej towaru bądź usługi.

Związany był z tym obowiązek obniżenia ceny, jeżeli wyrób nie miał wymaganych cech określonych w charakterystyce bądź też miał wady polegające na zmniejszeniu jego ilości, masy, objętości albo uszkodzeniu.

Przepis ten, a raczej niestosowanie się do niego przysparzało firmom wielu problemów, zwłaszcza gdy dochodziło do kontroli skarbowej. Przepis zniknął z ustawy o cenach podczas nowelizacji ustawy i nie przeniesiono go do żadnego aktu prawnego.

Nowelizacja uchyliła również upoważnienie do określenia wykazu towarów i usług, do których obowiązek określenia charakterystyki jakościowej nie miał zastosowania.

Kiedy cena na przywieszce

Są towary, które trudno ze względów technicznych bezpośrednio oznaczać ceną. Zgodnie z określonymi w rozporządzeniu zasadami uwidoczniania cen do końca 2013 r. zwolnione z tego obowiązku są:

- towary o małych gabarytach,

- towary masowe,

- sadzonki roślin, kwiatów ciętych i doniczkowych,

- żywe zwierzęta,

- towary żywnościowe niepakowane, sprzedawane na sztuki,

- wyroby tzw. masowe, np. cegły, glazura lub terakota,

- artykuły spożywcze, których termin przydatności upływa w ciągu najbliższej doby licząc od momentu ich wystawienia na sprzedaż,

- towary oferowane do sprzedaży np. na specjalnie organizowanych pokazach poza przedsiębiorstwem,

- wyroby wydawane przez automaty,

- towary, których cena nie przekracza 5 zł.

Wymienione wyżej wyroby oznacza się cenami na etykietach lub przywieszkach trwale złączonych z nimi albo w cennikach czy w katalogach, także monitorach. Kupujący powinien mieć możliwość bezpośredniego do nich wglądu.

Czytaj też artykuł: Futra i czasopisma bez wywieszki