Przewiduje to znowelizowana [b]dyrektywa 92/85[/b], którą przyjął Parlament Europejski.
Nowe przepisy zakazują zwalniania pracownic od początku ciąży do co najmniej sześciu miesięcy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego. Państwa członkowskie będą miały dwa lata na wdrożenie dyrektywy do krajowych porządków.
Oznacza to, że [b]Polska będzie musiała dostosować przepisy kodeksu pracy do unijnych rozwiązań, gdyż nie przewidują one ochrony zatrudnienia rodzica, który powraca do pracy na pełen etat.[/b]
Europosłowie uznali też, że pracownice w ciągu dziesięciu tygodni przed spodziewanym terminem porodu nie mogą być zobowiązane do wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych ani nocnych. Taki zakaz powinien też obowiązywać wcześniej, jeżeli będzie wymagało tego zdrowie ciężarnej lub nienarodzonego dziecka, oraz po porodzie, przez cały okres karmienia piersią.
Unijne regulacje nakazują także zwiększenie wymiaru urlopu macierzyńskiego. We wszystkich państwach UE powinien wynosić co najmniej 20 tygodni.
Ojcowie w Unii mają też mieć zapewniony płatny i minimum dwutygodniowy urlop ojcowski. Będzie przypadał w okresie, kiedy kobiecie przysługuje macierzyński.