Od ubiegłego roku przepisy ułatwiają tworzenie małych placówek wychowania przedszkolnego. Mogą je zakładać zarówno osoby prywatne, jak i samorządy czy osoby prawne (stowarzyszenia, fundacje, parafie). Nadal w niektórych rejonach kraju znalezienie dla dziecka miejsca nawet w prywatnym przedszkolu jest bardzo trudne, wciąż więc warto się zastanowić nad rozpoczęciem takiej działalności.
Od 1 września 2010 r. obowiązuje w tym zakresie nowe[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=654345AB29955EA00DCB434AD9DBE32A?id=365472] rozporządzenie w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania (DzU 2010 r. nr 161, poz. 1080)[/link].
Wprowadza ono jednak stosunkowo niewiele zmian. Nadal obowiązuje też korzystna interpretacja Ministerstwa Infrastruktury dotycząca braku konieczności zgłaszania zmiany przeznaczenia lokalu w starostwie (co nie znaczy, że w każdym wypadku obejdzie się bez wizyty w starostwie, o czym piszemy dalej).
[srodtytul]Zespół albo punkt[/srodtytul]
W placówkach, które rozporządzenie w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego określa jako zespół przedszkolny, dzieci mogą przebywać tylko w niektóre dni tygodnia. Natomiast w punktach wychowania przedszkolnego zajęcia są prowadzone przez cały rok szkolny. W obu wypadkach dopuszczalne są przerwy ustalane przez prowadzących.
Obiekty te trzeba też dostosować do potrzeb małych dzieci, przy czym wymagania dla zespołów i punktów są łagodniejsze niż dla pełnych przedszkoli.
[srodtytul]Najpierw wpis, potem dotacja[/srodtytul]
Osoby prawne i fizyczne mogą zakładać miniprzedszkola po uzyskaniu wpisu do ewidencji prowadzonej przez wydziały zajmujące się oświatą w gminach (nie jest to wpis do ewidencji działalności gospodarczej). Zgłoszenie do ewidencji wraz z przewidywaną liczbą wychowanków najlepiej przekazać do 30 września roku poprzedzającego rozpoczęcie działalności, bo umożliwia to uzyskanie dotacji od 1 stycznia następnego roku.
Dofinansowanie z gminy, zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=261A0675E71AADBE2812363C0C5BA8B2?id=175841]ustawą o systemie oświaty (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.)[/link], dostaje się do każdego dziecka. Jest ono jednak mniejsze niż do pełnych przedszkoli. Ustalają je poszczególne gminy. Osoba prowadząca niepubliczny zespół wychowania przedszkolnego lub punkt przedszkolny otrzymuje na każde dziecko dotację z budżetu gminy nie niższą niż 40 proc. wydatków ponoszonych na jedno dziecko w przedszkolu publicznym prowadzonym przez gminę.
Na więcej można liczyć tylko wtedy, gdy wśród wychowanków znajdą się osoby niepełnosprawne. Na takiego ucznia przysługuje dotacja w wysokości nie niższej niż kwota przewidziana na niepełnosprawnego ucznia przedszkola (oddziału przedszkolnego) w części oświatowej subwencji ogólnej otrzymywanej przez gminę.
Gdy na terenie gminy nie ma przedszkola publicznego, wysokość dotacji ustala się na podstawie wydatków bieżących ponoszonych przez najbliższą gminę na prowadzenie przedszkola publicznego.
Terminy występowania o dotacje i ich uzyskiwania są krytykowane przez prowadzących przedszkola, a zwłaszcza rozpoczynających ten rodzaj działalności. Wymuszają bowiem prowadzenie placówki przez pewien czas bez dotacji, co wiąże się z mniejszą konkurencyjnością na rynku.
Warto też poszukać dodatkowych źródeł finansowania przez fundusze europejskie (czytaj na str. 5 „Dotacje dla nowych i istniejących placówek”).
[srodtytul]Mniej zajęć w małej grupie[/srodtytul]
Zarówno w zespołach, jak i w punktach zajęcia można prowadzić w grupach liczących od trojga do 25 dzieci. Minimalny czas prowadzenia zajęć to trzy godziny dziennie.
Jeżeli w grupie jest do 15 dzieci, to wystarczy, że placówka działa do 12 godzin tygodniowo. W grupach liczących do 19 dzieci tygodniowy czas zajęć nie może być krótszy niż 16 godzin, a w liczniejszych – 20 godzin.
[srodtytul]Wykwalifikowany nauczyciel i rodzice[/srodtytul]
Zajęcia w zespole lub punkcie przedszkolnym mogą prowadzić, podobnie jak w zwykłych przedszkolach, nauczyciele mający odpowiednie kwalifikacje. Mogą to być nauczyciele wychowania przedszkolnego, a także nauczyciele nauczania wczesnoszkolnego.
Kogo można zatrudnić do opieki nad przedszkolakami, mówi konkretnie § 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=42D42BC6D61D9B77C5D5556021966CEE?id=305812]rozporządzenia w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych od nauczycieli oraz określenia szkół i wypadków, w których można zatrudnić nauczycieli niemających wyższego wykształcenia lub ukończonego zakładu kształcenia nauczycieli (DzU z 2009 r. nr 50, poz. 400)[/link].
Wspomagać je mogą osoby bez wykształcenia pedagogicznego. Przede wszystkim rodzice uczestniczących w zajęciach dzieci albo pełnoletni członkowie ich rodzin.
[b]Uwaga![/b]
Nauczyciele prowadzący zajęcia w zespole lub punkcie oraz inne osoby wykonujące tam pracę, a także uczestniczący w zajęciach rodzice dzieci oraz pełnoletni członkowie ich rodzin (upoważnieni przez rodziców) powinni uzyskać orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania tych prac oraz książeczki badań dla celów sanitarno-epidemiologicznych.
[srodtytul]Projekt organizacji[/srodtytul]
Zanim osoba, firma lub instytucja zdecyduje się prowadzić małe przedszkole, musi przygotować dokument zwany organizacją wychowania przedszkolnego.
Trzeba w nim określić:
- nazwę i miejsce prowadzenia,
- cele i zadania oraz sposób ich realizacji (trzeba uwzględnić wspomaganie indywidualnego rozwoju dziecka oraz rodziny w jego wychowaniu, przygotowanie go do nauki w szkole, a w przypadku dzieci niepełnosprawnych uwzględnić stopień i rodzaj niepełnosprawności),
- dzienny wymiar godzin zajęć, w tym przeznaczonych na realizację podstawy programowej wychowania przedszkolnego (ewentualnie wybranych części tej podstawy), a w przypadku zespołu – dni tygodnia, w których są prowadzone zajęcia,
- warunki przyjmowania dzieci,
- prawa i obowiązki dzieci, czyli:
– warunki pobytu dzieci w zespole lub punkcie zapewniające im bezpieczeństwo,
– sytuacje, w których można skreślić dziecko z listy wychowanków,
- sposób sprawowania opieki nad dziećmi w czasie zajęć,
- warunki przyprowadzania dzieci na zajęcia i odbierania ich,
- warunki organizowania zajęć dodatkowych,
- terminy przerw w pracy,
- zakres zadań nauczycieli prowadzących zajęcia, w tym:
– współdziałanie z rodzicami, – zachowanie właściwej jakości pracy wychowawczo-dydaktycznej,
– prowadzenie obserwacji pedagogicznych mających na celu poznanie i zabezpieczenie potrzeb rozwojowych dzieci oraz dokumentowanie tych obserwacji,
- sposób przeprowadzenia diagnozy gotowości do podjęcia nauki w szkole (w roku poprzedzającym rozpoczęcie nauki szkolnej),
- zasady współpracy ze specjalistami świadczącymi dzieciom pomoc psychologiczno-pedagogiczną lub opiekę zdrowotną.
Trzeba też prowadzić dziennik zajęć zespołu lub punktu. Wpisuje się tam nazwiska i imiona dzieci uczęszczających na zajęcia, daty i miejsca ich urodzenia, nazwiska i imiona rodziców (prawnych opiekunów) i adresy ich zamieszkania. W dzienniku zajęć odnotowuje się również obecność dzieci na zajęciach dydaktyczno-wychowawczych.
Tam też dokumentowany jest przebieg działalności wychowawczej i opiekuńczej. Nauczyciel potwierdza swoim podpisem przeprowadzenie zajęć wychowawczo-dydaktycznych w danym dniu.
[srodtytul]Nawet w parterowym mieszkaniu[/srodtytul]
Nowe rozporządzenie w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania określa dość szczegółowo wymagania sanitarno-budowlane. Są one znacznie łagodniejsze niż dla szkół czy zwykłych przedszkoli.
Lokal, w którym mają być prowadzone zajęcia w ramach zespołu lub punktu, musi być właściwie zabezpieczony przed pożarem. To znaczy, że powinien się znajdować w budynku zbudowanym z elementów nierozprzestrzeniających ognia i być wyposażony w trudno zapalne wykładziny podłogowe.
Generalnie taki obiekt lub jego część, w której znajduje się zespół czy punkt przedszkolny, powinien zgodnie z przepisami techniczno-budowlanymi oraz o ochronie przeciwpożarowej należeć do kategorii zagrożenia ludzi ZL II (budynki lub ich części przeznaczone do użytku ludzi o ograniczonej zdolności poruszania się).
Jednak przepisy dopuszczają też prowadzenie zajęć w obiektach innych kategorii, nawet mieszkalnych, jeżeli:
- lokal mieszczący się na parterze budynku będzie przeznaczony dla nie więcej niż 25 dzieci,
- znajduje się na parterze budynku wykonanego z elementów nierozprzestrzeniających ognia,
- lokal ma co najmniej dwa wyjścia na zewnątrz, przy czym jednym z nich są drzwi lub okno umożliwiające bezpośrednie wyjście na otwartą przestrzeń,
- stałe elementy wyposażenia wnętrz, w tym wykładziny podłogowe, są co najmniej trudno zapalne,
- znajduje się w nim gaśnica proszkowa ABC o pojemności co najmniej 4 kg.
[srodtytul]Nie mniej niż 16 mkw.[/srodtytul]
Wielkość sali przeznaczonej na pobyt od trojga do pięciorga dzieci ma wynosić co najmniej 16 mkw. Jeżeli dzieci jest więcej niż pięcioro, to na każde kolejne powinna przypadać dodatkowa powierzchnia. Ma ona wynosić co najmniej 2 mkw., jeżeli dzieci są w lokalu nie dłużej niż pięć godzin dziennie.
Jeżeli zaś pobyt trwa dłużej lub punkt bądź zespół zapewnia leżakowanie, to powierzchnia przypadająca na każde kolejne dziecko powinna wynosić co najmniej 2,5 mkw.
Są też inne ważne wymagania, od których spełnienia zależy uzyskanie pozytywnej opinii straży pożarnej i sanepidu. Przepisy wymagają m.in., aby:
- wysokość pomieszczeń wynosiła co najmniej 2,5 m (czyli tyle, ile ma standardowe mieszkanie, jednak nie wszystkie lokale na parterach),
- w lokalu utrzymywano czystość i porządek oraz przeprowadzano okresowe remonty i konserwacje,
- podłoga oraz ściany pomieszczeń higieniczno-sanitarnych były wykonane tak, aby łatwo było utrzymać czystość, przy czym mają to być materiały zmywalne, nienasiąkliwe, nietoksyczne i odporne na działanie środków dezynfekcyjnych,
- grzejniki centralnego ogrzewania były osłonięte,
- temperatura wynosiła co najmniej 20 stopni C,
- co najmniej 50 proc. powierzchni okien w pomieszczeniu dawało się otwierać, jeżeli jest tam wentylacja grawitacyjna,
- oświetlenie było zgodne z Polską Normą.
[srodtytul]Dostosowana toaleta[/srodtytul]
Tylko z pozoru proste są przepisy dotyczące urządzeń higieniczno-sanitarnych. Bardzo często takie pomieszczenia wymagać będą jednak przeróbek. Wymagania w tym zakresie są następujące:
- w lokalu ma być toaleta (łazienka), a w niej miska ustępowa oraz urządzenia sanitarne z ciepłą bieżącą wodą (umywalka, brodzik z natryskiem lub inne urządzenie do utrzymania higieny osobistej dzieci) – jedna miska ustępowa i jedna umywalka mają przypadać na nie więcej niż 15 dzieci,
- w kranach trzeba zapewnić centralną regulację mieszania ciepłej wody, a temperatura ciepłej wody doprowadzonej do urządzeń sanitarnych powinna wynosić od 35 do 40 stopni C,
- osoby dorosłe pracujące w miniprzedszkolu mogą korzystać z tych samych urządzeń co dzieci, co w zwykłych przedszkolach jest niedopuszczalne.
Jest jeszcze sporo innych obowiązków, których trzeba dopełnić, by sprostać wymaganiom:
- w lokalu ma być miejsce do przechowywania sprzętu i środków utrzymania czystości, do którego dzieci nie mogą mieć dostępu,
- należy zapewnić miejsce do przechowywania wierzchniej odzieży,
- musi być możliwość leżakowania (jeśli pobyt dziecka przekracza pięć godzin dziennie), ponadto pościel i leżaki wyraźnie oznakowane w sposób umożliwiający identyfikację dziecka, które z nich korzysta,
- meble powinny być dostosowane do wymagań ergonomii, a wyposażenie musi mieć odpowiednie atesty lub certyfikaty,
- zabawki muszą spełniać wymagania bezpieczeństwa i higieny oraz mieć oznakowanie CE,
- w lokalu musi być apteczka wyposażona w podstawowe środki opatrunkowe.
[srodtytul]Niezbędne opinie[/srodtytul]
Nie da się ruszyć z miniprzedszkolem bez uzyskania przez prowadzącego pozytywnych opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego oraz komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej.
Mają one zapewnić, że w lokalu, w którym będą prowadzone zajęcia, panują bezpieczne i higieniczne warunki pobytu dzieci, zgodne z rozporządzeniem. Nie ma natomiast wymogu zgłaszania zmiany przeznaczenia i załatwiania żmudnych formalności z tym związanych, chociaż są różne zdania na ten temat i różna praktyka w poszczególnych starostwach.
– Trzeba też dokładnie przeanalizować, czy wykonywane przy adaptacji lokalu roboty są robotami budowlanymi. A jeśli tak, to czy są zwolnione z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę – przestrzega Mariola Berdysz, dyrektor Wszechnicy Budowlanej.
– Jeżeli nie, to wystarczające jest zgłoszenie do starosty (obejmujące zarówno zamiar zmiany sposobu użytkowania obiektu albo lokalu, jak i ewentualne roboty budowlane wymagające zgłoszenia). Pozwolenia będzie wymagała np. przebudowa instalacji wodnej czy powiększenie okien albo wykonanie dodatkowych drzwi zewnętrznych w lokalu (jest to ingerencja w elewację budynku).
Zgłoszenie jest niezbędne przy wymianie instalacji, bo takie prace są uznawane za remont. Natomiast zgłoszenie do starosty nie jest wymagane przy takich działaniach jak układanie kafelków czy malowanie, bo te są uznawane za bieżącą konserwację.
[ramka][b]Kiedy inspektor sanitarny nie wyda zgody[/b]
Przedstawiamy konkretne sytuacje, w których powiatowi inspektorzy sanitarni nie wydali zgody na prowadzenie miniprzedszkoli:
- usytuowanie kuchni i jej zaplecza lub innych pomieszczeń w lokalach położonych poniżej powierzchni terenu lub o wysokości poniżej 2,5 m,
- nieprawidłowe oświetlenie naturalne – zbyt mały stosunek powierzchni oszklonej okien do powierzchni podłogi w sali zajęć,
- brak aktualnych wyników badania wody pod kątem jej przydatności do spożycia przez ludzi,
- brak wymaganej powierzchni sali zajęć dla zapisanej liczby dzieci,
- brak wydzielenia odpowiedniego zaplecza niezbędnego dla pobytu dzieci,
- brak przedsionka (albo kurtyny powietrznej) przy wejściu z zewnątrz do budynku – wejście do sali zajęć bezpośrednio z dworu,
- brak wydzielonych punktów związanych z myciem żywności, myciem narzędzi roboczych, myciem naczyń stołowych oraz myciem rąk,
- do sali zajęć przechodzi się przez pomieszczenie kuchni,
- brak brodzika z natryskiem lub innego urządzenia do utrzymania higieny osobistej,
- niezachowane standardy dostępności do umywalek i do misek ustępowych,
- brak centralnej regulacji mieszania ciepłej wody,
- w pomieszczeniu sanitarnym ściany nie są wykończone materiałami łatwo zmywalnymi i odpornymi na działanie wilgoci i środków dezynfekcyjnych do wysokości co najmniej 2 m,
- brak wydzielonego pomieszczenia do przechowywania sprzętu porządkowego zabez- pieczonego przed dostępem dzieci (sprzęt przechowywany miał być w WC dzieci),
- brak możliwości zapewnienia prawidłowego leżakowania,
- nieodpowiednio przechowywane i nieoznakowane leżaki oraz pościel, co uniemożliwia identyfikację korzystającego z nich dziecka,
- brak mebli i wyposażenia sali zajęć dostosowanych do potrzeb dzieci przedszkolnych, wyposażenie nie ma atestów i certyfikatów,
- na grzejnikach centralnego ogrzewania brak osłon ochraniających,
- brak wentylacji w sanitariacie, kuchni, pomieszczeniu obróbki brudnej,
- brak wydzielonego miejsca do przechowywania odzieży wierzchniej,
- brak ogrzewania w szatni zaadaptowanej z garażu,
- nieotwierane okna w sali zabaw przy braku wentylacji mechanicznej,
- zły stan techniczny posadzek, podłóg, stolarki okiennej, drzwiowej, sprzętu, mebli edukacyjnych, urządzeń rekreacyjnych, chodników i schodów.[/ramka]
[ramka][b]Z czym do ewidencji[/b]
Wpis do ewidencji następuje na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką działalność. Musi zawierać:
- określenie rodzaju innej formy wychowania przedszkolnego oraz daty rozpoczęcia jej funkcjonowania,
- wskazanie miejsca prowadzenia działalności,
- dane dotyczące kwalifikacji pracowników pedagogicznych,
- opinię komendanta straży pożarnej dotyczącą bezpieczeństwa obiektu,
- opinię powiatowego inspektora sanitarnego dotyczącą stanu sanitarnego. [/ramka]
[ramka][b]Komentuje Jan Bondar, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Sanitarnej[/b]
W 2009 r. do państwowych powiatowych inspektorów sanitarnych złożono 1112 wniosków o wydanie opinii sanitarnej dotyczącej innych form wychowania przedszkolnego, z czego 38 placówek (4 proc.) nie uzyskało zgody na funkcjonowanie.
Najczęstsze przyczyny to braki w wymaganej dokumentacji, konieczność usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości oraz nieodpowiednie warunki do prowadzenia takiej działalności w danym lokalu. Jeżeli starające się o zgodę placówki likwidują nieprawidłowości i przedkładają właściwą dokumentację, to otrzymują pozytywną opinię sanitarną konieczną do dokonania rejestracji w urzędach gmin.
Niektóre podmioty, które wystąpiły o wydanie opinii przed rozpoczęciem działalności, otrzymały pozytywną opinię sanitarną z zastrzeżeniami. Chodziło m.in. o niską temperaturę w szatni, nieodpowiednią liczbę mebli czy inne zastrzeżenia możliwe do usunięcia przed planowanym terminem startu.
Część placówek wycofywała prośbę o wydanie opinii. Znalazły się wśród nich te podmioty, które wcześniej wystąpiły z projektami o pozyskanie funduszy do Europejskiego Funduszu Społecznego na zorganizowanie punktów przedszkolnych i nie uzyskały wsparcia. W takiej sytuacji postępowanie o wydanie opinii sanitarnej zakończono, złożone wnioski są nieaktualne.
To, co nas niepokoi, to placówki wpisane na stronę internetową kuratorium oświaty nieposiadające pozytywnej opinii sanitarnej i niezgłoszone do powiatowych inspektorów. Sprawa jest w trakcie wyjaśniania.
Chciałbym też dodać, że pracownicy inspekcji nadzorujący tworzenie placówek wspierali je i doradzali podczas procedury dostosowywania pomieszczeń do wymogów higieniczno-sanitarnych. Pomimo to zdarzały się próby otwierania działalności w pomieszczeniach całkowicie niedostosowanych do potrzeb dzieci i wymogów określonych przepisami.[/ramka]
[ramka][b]Czytaj więcej [link=http://www.rp.pl/temat/162557.html]o zakładaniu przedszkoli[/link][/b][/ramka]