Przywrócenia do pracy może domagać się zatrudniony, który uważa, że wręczone mu wypowiedzenie jest wadliwe pod względem formalnym (np. brak formy pisemnej) lub merytorycznym (np. wskazana przyczyna rozstania nie jest prawdziwa).
Uprawnienie takie przysługuje również pracownikowi, który podważa legalność rozwiązania angażu w trybie natychmiastowym. Co do zasady z roszczeniem o przywrócenie do pracy mogą wystąpić wyłącznie zatrudnieni na podstawie umowy na czas nieokreślony.
[srodtytul]Zgłoszenie gotowości[/srodtytul]
Celem przywrócenia jest reaktywacja stosunku pracy. Wyrok sądu może prowadzić do odtworzenia tego stosunku, bez potrzeby ponownego zawarcia umowy. Jednak samo prawomocne orzeczenie nie wystarczy. Przywrócony musi jeszcze zgłosić gotowość niezwłocznego podjęcia zatrudnienia. Powinien to zrobić w terminie siedmiu dni od uprawomocnienia się orzeczenia o przywróceniu. Jeśli tak uczyni, pracodawca nie może odmówić przyjęcia go z powrotem do pracy.
[b][link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]Kodeks pracy [/link]nie określa formy, w której należy zgłosić gotowość podjęcia zatrudnienia. Może to więc nastąpić w dowolny sposób[/b] (np. poprzez oświadczenie złożone na piśmie lub faktyczne przystąpienie do pracy), byleby z zachowania podwładnego w jednoznaczny sposób wynikały wola i możliwość wykonywania czynności pracowniczych.
W razie sporu to na pracowniku będzie ciążył obowiązek udowodnienia prawidłowego zgłoszenia gotowości do pracy [b](wyrok SN z 3 czerwca 1998 r., I PKN 161/98).[/b]
[srodtytul]Przystąpienie do zadań[/srodtytul]
Zgłaszając gotowość do pracy, pracownik powinien być w stanie do niej przystąpić. Nawet jeżeli zaistniały okoliczności uniemożliwiające podjęcie przez niego czynności służbowych, warunkiem restytucji stosunku pracy jest terminowe złożenie oświadczenia o istnieniu – pomimo tymczasowych przeszkód faktycznych – prawnej gotowości do kontynuowania zatrudnienia.
W takim przypadku konieczne jest jednak wykazanie przyczyn uniemożliwiających świadczenie pracy oraz przystąpienie do niej niezwłocznie po ustaniu przeszkód.
[ramka][b]Przykład[/b]
Orzeczenie o przywróceniu pana Jana do pracy uprawomocniło się 10 maja. Już następnego dnia zgłosił swoją gotowość do pracy. Nie przystąpił do niej, gdyż zachorował, co wiązało się z pobytem w szpitalu do 16 maja.
Stosunek pracy został reaktywowany, ponieważ pan Jan zgłosił gotowość podjęcia czynności służbowych w wymaganym przez prawo terminie. Nie zmienia tego fakt, że – z uwagi na pobyt w szpitalu – przystąpił do ich wykonywania dopiero 17 maja 2010 r.[/ramka]
Jeżeli po zgłoszeniu gotowości do pracy zatrudniony nie będzie mógł jej podjąć z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, to będzie mu przysługiwać wynagrodzenie, o którym mowa w art. 81 §1 kodeksu pracy. Czyli wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony – 60 proc. wynagrodzenia.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pani Anna uzyskała wyrok przywracający na etat. Siódmego dnia od jego uprawomocnienia się zgłosiła gotowość do wykonywania czynności służbowych.
Szef nie zdążył zorganizować dla niej stanowiska pracy, co opóźniło o cztery dni moment faktycznego powrotu do firmy. Pani Anna będzie więc uprawniona do wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości do pracy.[/ramka]
[srodtytul]Płaca za okres bezrobocia[/srodtytul]
W wyroku przywracającym sąd może jednocześnie zasądzić wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy. Przyznanie takiego wynagrodzenia następuje pod warunkiem faktycznego powrotu do firmy. W razie odwołania się od wypowiedzenia, jego wysokość zależy od długości obowiązującego okresu wypowiedzenia.
[b]Wynagrodzenie przysługuje za czas pozostawania bez pracy, nie więcej jednak niż za dwa miesiące, a gdy okres wypowiedzenia wynosi trzy miesiące – nie więcej niż za jeden miesiąc. [/b]
W przypadku rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym sąd może przyznać wynagrodzenie w granicach od jednego do trzech miesięcy. Jedynie pracownicy objęci szczególną ochroną przed zwolnieniem (np. w okresie urlopu macierzyńskiego lub działacze związkowi) mają prawo do wynagrodzenia za cały okres bezrobocia.
[srodtytul]Czasem tylko pieniądze[/srodtytul]
Pracodawca może przekonać sąd, że przywrócenie do pracy jest niemożliwe lub niecelowe. W takim przypadku przyznane zostanie wyłącznie odszkodowanie. Za uznaniem niecelowości przywrócenia do pracy może przemawiać np. konieczność zatrudnienia nowych pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami, których zwolniony nie posiada[b] (wyrok SN z 9 lutego 1999 r., I PKN 565/98)[/b].
Sąd powinien wziąć również pod uwagę np. stopień i sposób naruszenia obowiązków pracowniczych (czy zachowanie zatrudnionego było naganne, czy uzasadniało utratę zaufania) oraz skutki mogące wyniknąć dla stron w związku z powrotem zwolnionego do pracy (czy po przywróceniu możliwa będzie normalna komunikacja i współpraca pomiędzy stronami; zob. np. [b]wyroki SN z 10 października 2000 r., I PKN 66/00, z 10 stycznia 2003 r., I PK 144/02 oraz z 9 grudnia 1998 r., I PKN 503/98[/b]).
Co istotne, ocena niemożności lub niecelowości przywrócenia powinna uwzględniać także okoliczności, które wystąpiły po wypowiedzeniu umowy [b](wyrok SN z 4 października 2000 r., I PKN 531/00)[/b].
A co z pracownikami szczególnie chronionymi przed zwolnieniem? W razie uznania wypowiedzenia lub oświadczenia o rozwiązaniu umowy w trybie natychmiastowym za niezgodne z prawem, sąd – co do zasady – nie może odmówić przywrócenia ich do pracy. Wyjątek dotyczy sytuacji, gdy powrót do firmy jest niemożliwy z powodu upadłości lub likwidacji zakładu pracy.
Co więcej, zgodnie z orzecznictwem SN w przypadku szczególnie nagannego zachowania takiego pracownika żądanie ponownego zatrudnienia może być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa i – jako nadużycie prawa podmiotowego – nie zasługiwać na uwzględnienie [b](wyroki SN z 24 marca 2000 r., I PKN 552/99, z 9 lutego 2000 r., I PKN 527/99 oraz uchwała SN z 30 marca 1994 r., I PZP 40/93).[/b]
[ramka][b]Szef nie zawsze odmówi[/b]
Jeżeli zatrudniony za późno wyrazi wolę powrotu do pracy, szef może odmówić jego ponownego przyjęcia do firmy.
Tym samym orzeczenie o przywróceniu stanie się bezskuteczne.
Od tej zasady są wyjątki. Spóźnialski może wykazać, że uchybienie siedmiodniowemu terminowi nastąpiło z przyczyn od niego niezależnych [b](wyrok SN z 19 grudnia 1997 r., I PKN 444/97)[/b], np. był ciężko chory i był szpitalu albo został poddany kwarantannie. [/ramka]
[ramka][b]Uwaga [/b]
Przywróconego do pracy szef ma obowiązek zatrudnić na poprzednich warunkach.
Oznacza to zapewnienie możliwości wykonywania takiej samej pracy i za wynagrodzeniem zgodnym z obowiązującymi u pracodawcy przepisami płacowymi [b](wyrok SN z 24 października 1997 r., I PKN 326/97)[/b].[/ramka]
[i]Autorka jest prawnikiem w Bartłomiej Raczkowski Kancelaria Prawa Pracy[/i]