Jeśli pracownik wyrządził firmie szkodę przy wykonywaniu swych obowiązków, pracodawca może wystąpić o zapłatę odszkodowania do sądu pracy. Spoczywa na nim wówczas ciężar dowodu. Zgodnie bowiem z art. 116 k.p. pracodawca jest obowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 23 stycznia 2020 r. (sygn. akt II PK 228/18), stwierdzając, że przesłankami odpowiedzialności pracownika za szkody wyrządzone w mieniu pracodawcy wskutek zawinionego niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych są bezprawność zachowania i wina pracownika oraz szkoda pracodawcy i normalny (tj. typowy, stanowiący potwierdzoną doświadczeniem życiowym prawidłowość) związek przyczynowy między ową szkodą i zachowaniem jej sprawcy. Rodzaj winy pracownika implikuje rozmiary odpowiedzialności odszkodowawczej: od pełnej odpowiedzialności, obejmującej rzeczywiste straty i utracone przez pracodawcę korzyści w przypadku winy umyślnej (art. 122 k.p.), do odpowiedzialności ograniczonej tylko do rzeczywistych strat pracodawcy i nieprzekraczającej trzymiesięcznego wynagrodzenia za pracę pracownika w razie przypisania sprawcy szkody winy nieumyślnej (art. 115 i art. 119 k.p.). Ciężar wykazania wszystkich tych przesłanek spoczywa na pracodawcy. Zatem pracodawca, decydując się na dochodzenie przed sądem odpowiedzialności pracownika za wyrządzoną szkodę, musi przygotować się do skomplikowanego i zwykle długotrwałego procesu, którego wynik zawsze jest obarczony ryzykiem.