Ostatni konkurs na takie granty zakończył się w tym tygodniu na Podlasiu. Firmy złożyły 181 wniosków o dofinansowanie. Łącznie ubiegają się o 259,4 mln zł, co ponad pięciokrotnie przekracza budżet konkursu (12 mln euro, czyli ok. 50 mln zł). Kilka tygodni temu konkurs dla firm zakończył się na Mazowszu. Jak poinformowała Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych, cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Podobnie było w pierwszym w 2008 r., w którym złożono ponad 1000 wniosków o dofinansowanie. Teraz o dotacje ubiega się prawie 700 firm. Wartość projektów to ok. 515 mln zł, co wielokrotnie przekracza dostępny budżet, który wynosi 16 mln euro (ok. 65 mln zł).
Podobnie jest i w innych regionach. – 31 sierpnia ogłaszamy ostatni konkurs dla mikroprzedsiębiorców z budżetem 1 mln euro. Poza nim na dziś nie przewidujemy kolejnych konkursów dla firm, bo pieniądze dla nich już rozdysponowaliśmy – tłumaczy Jan Szymański, dyrektor Departamentu Programów Regionalnych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Dodaje, że zarząd województwa rozważa dokładkę pieniędzy dla firm, ale dopiero gdy otrzyma je z Krajowej Rezerwy Wykonania lub pojawią się oszczędności. – Na dziś pieniądze dla firm są wyczerpane – podkreśla Szymański.
– O tym, że pieniądze na projekty inwestycyjne firm w regionach skończą się dość szybko, mówiliśmy od dawna – komentuje Marzena Chmielewska, dyrektor Departamentu Europejskiego w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. – Na dziś nie widzę konkretnego pomysłu, jak zaspokoić rozbudzony popyt przedsiębiorców na te dotacje – dodaje Chmielewska, tłumacząc, że firmy nie powinny specjalnie liczyć na ekstra pieniądze, bo dotacje inwestycyjne dla przedsiębiorstw nie zaliczają się do priorytetów, na które resort rozwoju chciałby skierować dodatkowe środki, o ile takie się pojawią.
Na co więc mogą liczyć przedsiębiorcy w kolejnych latach? Jak informują urzędnicy z Podlaskiego Urzędu Marszałkowskiego, choć pula na bezpośrednie wsparcie inwestycyjne się wyczerpuje, to środki z programu regionalnego wciąż wspierają podlaską przedsiębiorczość. Już 71 firm skorzystało bowiem z pożyczek i poręczeń oferowanych przez cztery instytucje otoczenia biznesu, które otrzymały dofinansowanie z programu (łącznie prawie 100 mln zł). Środki z niego wspierają akcję pożyczkowo-poręczeniową dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, które mają utrudniony dostęp do finansowania bankowego. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach przedsiębiorcy będą musieli przenieść swe zainteresowanie z dotacji na poręczenia i nisko oprocentowane pożyczki. Będą to doświadczenia przydatne w kolejnej perspektywie finansowej UE na lata 2014 – 2020.
[ramka] [b]Więcej środków dla mikrofirm na wsi[/b]
Mikrofirmy z terenów wiejskich mogą się ubiegać o granty także z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W piątek minister rolnictwa Marek Sawicki poinformował o zwiększeniu o 100 proc. (do 200 mln euro) puli dotacji dla młodych rolników, mikroprzedsiębiorstw na wsi i tworzenia miejsc pracy poza rolnictwem. Zainteresowanie tymi pieniędzmi zdecydowanie przerosło oczekiwania resortu rolnictwa i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W trzech pierwszych dniach naboru wniosków agencja otrzymała ich tyle, co w dwóch poprzednich naborach przeprowadzonych w 2008 i 2009 roku. Pule dotacji podwojono we wszystkich regionach. [/ramka]