Jak podaje Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, aż 48 aglomeracji nadal nie zakończyło budowy oczyszczalni ścieków, choć zgodnie z krajowym planem powinny je mieć do końca 2005 r.

Wyposażenie aglomeracji w kanalizacje też budziło zastrzeżenia inspektorów. W 2009 r. wojewódzkie inspektoraty wymierzyły 365 kar na ponad 56 mln zł za odprowadzanie ścieków i pobór wody ale zapłata prawie 50 mln zł została odroczona.

— Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BADE7E6D0CC7094183B150AA54411B39?id=258935]prawem ochrony środowiska[/link] można odroczyć karę, jeśli prowadzona jest inwestycja, która usunie jej przyczynę. Wydatki te można potem częściowo zaliczyć na poczet kary — tłumaczy Małgorzata Witkowska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. W ubiegłym roku inspektorat ten wydał decyzję o nałożeniu rekordowej kary 190 mln zł na Spółkę Wodną Kapuściska za przekroczenie dopuszczalnych norm wprowadzenia Ścieków do wód. Firma odwołała się jednak od tej decyzji.

— Na dziś żadne rozstrzygnięcia nie mają ostatecznego charakteru. Strona każdego postępowania administracyjnego ma prawo do procedury odwoławczej i sądowej - dodaje Witkowska.

GIOŚ przeprowadził w ubiegłym roku dwa razy więcej kontroli niż w 2008 r. Najwięcej naruszeń stwierdzono, podobnie jak rok wcześniej, w przypadku składowisk odpadów - aż 79 proc. kontrolowanych obiektów nie spełniało norm.

Największa kara za składowanie odpadów w województwie Wielkopolskim wyniosła 2,5 mln zł i była dziesięć razy mniejsza od rekordowej kary za odprowadzanie ścieków, jaką wymierzono w województwie mazowieckim. Według oceny GIOŚ Polska spełnia obecnie cele dotyczące gospodarki odpadami wyznaczone w traktacie akcesyjnym. Wywiązaliśmy się też ze zobowiązań dotyczących redukcji emisji tlenków azotu - wyniosły one 243 tys. ton podczas gdy Komisja Europejska wyznaczyła dla Polski limit 254 tys. ton.

Przekraczamy natomiast dozwolone w traktacie akcesyjnym emisje dwutlenku siarki o prawie 50 tys. ton.

Pobierz jako