Chodzi o trzy projekty – PSL, Lewicy oraz PiS – dotyczące umów nierównomiernie rozkładających ryzyko na strony oraz umów zawartych wskutek zastosowania przez bank lub firmę inwestycyjną nieuczciwych praktyk.

NBP zwraca uwagę, że przepisy przewidują ingerencję w zawarte już umowy, kwestionując konstytucyjną zasadę bezpieczeństwa prawnego. KNF natomiast uważa, że godzą w zasadę ochrony praw nabytych oraz zasadę równości wobec prawa.