[b]Pracownik przystąpił do pracy 29 dnia po wyjściu z wojska. Jak zakwalifikować 28 dni jego nieobecności? Czy powinnam mu za nie zapłacić?[/b] - pyta czytelniczka DOBREJ FIRMY.

Trzydziestodniową lub krótszą absencję pracownika w firmie po zakończeniu odbywania zasadniczej służby wojskowej należy kwalifikować jako nieobecność usprawiedliwioną niepłatną. Po wyjściu z wojska podwładny ma 30 dni na podjęcie pracy u dotychczasowego pracodawcy. Oznacza to, że może zgłosić się do niego bezpośrednio po wyjściu do cywila, jak i później po odpoczynku, po odbytej służbie wojskowej. Laba ta nie może jednak trwać dłużej niż 30 dni. Okres odpoczynku nie jest uregulowany w przepisach, ale jego istnienie należy wywodzić z [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175560]ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej z 21 listopada 1967 r. (DzU nr 241, poz. 2416 ze zm.)[/link].

Zgodnie z jej art. 122 pracodawca, który zatrudniał pracownika w dniu powołania do czynnej służby wojskowej, musi przyjąć go na poprzednio zajmowane stanowisko lub równorzędne pod względem rodzaju pracy oraz wynagrodzenia. Warunek: w ciągu 30 dni od zwolnienia ze służby podwładny zgłosił się do tego pracodawcy, aby podjąć pracę. Należy przez to rozumieć, że pracownik może zgłosić się do firmy zarówno piątego, 10 czy 20 dnia po odbyciu służby wojskowej i rozpocząć pracę. Szef nie może tej nieobecności zakwalifikować jako nieusprawiedliwionej, mimo że rezerwista jako takiego dowodu usprawiedliwiającego tę nieobecność nie będzie miał i go nie przedstawi. W konsekwencji przełożonemu nie wolno zwolnić byłego żołnierza dyscyplinarnie z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności.

Do 30 dni ma on prawo odpoczywać po wojsku bez podania jakiegokolwiek powodu. Później, jeżeli nie zjawi się na stanowisku pracy, umowa wygasa. Jeżeli rezerwista nie przystąpi do pracy w ciągu 30 dni z powodów usprawiedliwiających nieobecność w firmie (tu już wchodzą w grę jedynie absencje udokumentowane usprawiedliwiającym je dowodem np. z powodu choroby czy tymczasowego aresztowania), to umowa nie wygaśnie. Eksżołnierz może wówczas przystąpić do pracy później. Wtedy musi jednak zgłosić się do szefa już bezpośrednio po ustąpieniu przyczyny nieobecności, np. po wyzdrowieniu (w razie choroby).

Okres odpoczynku po służbie wojskowej jest okresem bezpłatnym. Pracownik nie wykonuje wówczas pracy, a nie ma przepisu, który przyznawałby mu za ten czas prawo do pensji, mimo że nie wykonuje pracy.