Skomplikowane przepisy praktycznie uniemożliwiały do tej pory utworzenie małych placówek wychowania przedszkolnego. Obowiązująca od 3 lipca nowelizacja rozporządzenia w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania (DzU nr 104, poz. 667) zwiększa szanse na prowadzenie takiej działalności. Takie obiekty mogą zakładać zarówno samorządy, jak i osoby prawne (stowarzyszenia, fundacje, parafie), a także osoby prywatne.
– Nowe przepisy ułatwiają zakładanie małych form wychowania przedszkolnego, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach – mówi Ewa Madalińska-Soczyńska, kierownik referatu oświaty w gminie Kórnik pod Poznaniem. – W jednej grupie mogą być dzieci w różnym wieku, łatwiej zgłaszać taką działalność, nie trzeba przygotowywać arkusza organizacji pracy.
We wsi Radzewo w gminie Kórnik funkcjonuje od maja pierwszy w Wielkopolsce punkt przedszkolny zorganizowany przez gminę. Zainteresowanie rodziców w miejscu, gdzie dotychczas dzieci praktycznie nie uczęszczały do przedszkoli, przerosło oczekiwania jego organizatorów.
Od kilku miesięcy można bowiem organizować nie tylko przedszkola, ale zespoły lub punkty przedszkolne. W placówkach, które rozporządzenie określa jako zespół przedszkolny, dzieci mogą przebywać tylko w niektóre dni tygodnia, natomiast w punktach zajęcia są prowadzone przez cały rok szkolny, z wyjątkiem przerw ustalonych przez prowadzących. Zarówno w zespołach, jak i w punktach zajęcia można prowadzić w grupach liczących od trojga do 25 dzieci. Takie formy wychowania przedszkolnego mogą być organizowane dla dzieci w wieku od trzech do pięciu lat możliwie najbliżej miejsca ich zamieszkania. Minimalny czas prowadzenia zajęć w zespole to trzy godziny dziennie i 12 tygodniowo. W punkcie jest to minimum pięć godzin dziennie, a przerwy (dni wolne, wakacje itp.) określa prowadzący.
Dotychczas zapisy dotyczące obiektu były bardzo krótkie i ogólne. Rozporządzenie mówiło tylko, że zajęcia w zespole lub punkcie mogą być prowadzone w lokalu zapewniającym bezpieczne i higieniczne warunki pobytu dzieci. Brak szczególnych przepisów powodował, że władze odpowiedzialne za te warunki wymagały od organizatorów placówek takich standardów jak dla szkół czy dużych przedszkoli. Za tym szły wysokie, wręcz zniechęcające, koszty adaptacji obiektów lub konieczność budowy nowych. Barierą nie do usunięcia była choćby minimum trzymetrowa wysokość pomieszczeń. Ostatnia nowelizacja określa dość szczegółowo wymagania sanitarno-budowlane. Są one znacznie łagodniejsze niż dla szkół czy zwykłych przedszkoli.
Lokal, w którym mają być prowadzone zajęcia w ramach zespołu lub punktu, musi być właściwie zabezpieczony przed pożarem. To znaczy, że powinien się znajdować w budynku zbudowanym z elementów nierozprzestrzeniających ognia i być wyposażony w trudno zapalne wykładziny podłogowe.
Generalnie taki obiekt lub jego część, w której znajduje się zespół czy punkt przedszkolny, powinien zgodnie z przepisami techniczno-budowlanymi oraz o ochronie przeciwpożarowej należeć dla kategorii zagrożenia ludzi ZL II (budynki lub ich części przeznaczone do użytku ludzi o ograniczonej zdolności poruszania się). Jednak nowelizacja dopuszcza też prowadzenie zajęć w obiektach innych kategorii, nawet mieszkalnych, jeżeli:
- lokal mieszczący się na parterze budynku jest przeznaczony tylko dla jednej grupy dzieci,
- lokal posiada co najmniej dwa wyjścia na zewnątrz, przy czym jednym z nich są drzwi lub okno umożliwiające bezpośrednie wyjście na otwartą przestrzeń,
- stałe elementy wyposażenia wnętrz, w tym wykładziny, są co najmniej trudno zapalne,
- znajduje się w nim gaśnica proszkowa ABC o pojemności co najmniej 4 kg.
Wielkość sali przeznaczonej na pobyt od trojga do pięciorga dzieci ma wynosić co najmniej 16 mkw. Jeżeli dzieci jest więcej niż pięcioro, to na każde kolejne powinna przypadać dodatkowa powierzchnia. Ma ona wynosić co najmniej 2 mkw., jeżeli dzieci są w lokalu nie dłużej niż pięć godzin dziennie. Jeżeli zaś pobyt trwa dłużej lub punkt bądź zespół zapewnia leżakowanie, to powierzchnia przypadająca na każde kolejne dziec-ko powinna wynosić co najmniej 2,5 mkw.
Są też inne ważne wymagania, od których spełnienia zależy uzyskanie pozytywnej opinii straży pożarnej i sanepidu. Przepisy wymagają, aby:
- wysokość pomieszczeń wynosiła co najmniej 2,5 m (czyli tyle, ile ma standardowe mieszkanie, choć wybierając lokal na taką działalność, trzeba uważać, bo na parterach zdarzają się niższe lokale, zwłaszcza z lat 60. i 70.),
- w lokalu utrzymywana była czystość i porządek, odpowiednio go utrzymywano oraz przeprowadzano okresowe remonty i konserwacje,
- podłoga oraz ściany pomieszczeń higieniczno-sanitarnych były wykonane tak, aby łatwo było utrzymać czystości (ściany do wysokości co najmniej 2 m powinny być pokryte materiałami zmywalnymi, nienasiąkliwymi i odpornymi na działanie wilgoci oraz nietoksycznymi i odpornymi na działanie środków dezynfekcyjnych, np. glazurą),
- w salach dla dzieci na grzejnikach centralnego ogrzewania były osłony chroniące przed bezpośrednim kontaktem z nimi,
- temperatura wynosiła co najmniej 20 stopni C,
- co najmniej 50 proc. powierzchni okien w pomieszczeniu dawało się otwierać, jeżeli jest tam wentylacja grawitacyjna,
- oświetlenie było zgodne z Polską Normą,
- w lokalu była toaleta (łazienka), a w niej miska ustępowa oraz urządzenia sanitarne z ciepłą bieżącą wodą (umywalka, brodzik z natryskiem lub inne urządzenie do utrzymania higieny osobistej dzieci) – jedna miska ustępowa i jedna umywalka mają przypadać na nie więcej niż 15 dzieci, w kranach trzeba zapewnić centralną regulację mieszania ciepłej wody, a temperatura ciepłej wody doprowadzonej do urządzeń sanitarnych powinna wynosić od 35 do 40 stopni C,
- w lokalu znalazło się miejsce do przechowywania sprzętu i środków utrzymania czystości, do którego dzieci nie mogą mieć dostępu,
- były wieszaki lub szafki na odzież,
- zapewniono możliwość leżakowania (jeśli pobyt dziecka przekracza pięć godzin dziennie), ponadto pościel i leżaki wyraźnie oznakowano w sposób umożliwiający identyfikację dziecka, które z nich korzysta, oraz odpowiednio przechowywano,
- meble były dostosowane do wymagań ergonomii oraz posiadały odpowiednie atesty lub certyfikaty (to ostatnie dotyczy też innego wyposażenia),
- zabawki spełniały wymagania bezpieczeństwa i higieny oraz miały oznakowanie CE,
- w lokalu była apteczka wyposażona w podstawowe środki opatrunkowe.
W takich obiektach dopuszcza się możliwość korzystania przez personel z urządzeń sanitarnych przewidzianych dla dzieci.
Pomimo architektoniczno-technicznych ułatwień rozpoczęcie działalności w konkretnym obiekcie może nie być takie proste. Jeżeli obiekt ma się znajdować w lokalu o przeznaczeniu innym niż na cele oświatowe, z pewnością lepiej wystąpić o zmianę jego przeznaczenia (zazwyczaj wniosek składa się w starostwie).
Niezbędne jest też uzyskanie przez prowadzącego pozytywnych opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego oraz komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej. Mają one zapewnić, że w lokalu, w którym będą prowadzone zajęcia, panują bezpieczne i higieniczne warunki pobytu dzieci, spełniające wymogi rozporządzenia.
Prowadzenie małych publicznych placówek przedszkolnych możliwe jest po uzyskaniu stosownego zezwolenia gminy. Natomiast osoby prawne i fizyczne mogą zakładać przedszkola niepubliczne po uzyskaniu wpisu do ewidencji prowadzonej przez wydziały zajmujące się oświatą w gminach. W obu wypadkach do wniosku zamiast projektu statutu dołącza się projekt organizacji wychowania przedszkolnego.
Zanim osoba, firma lub instytucja zdecyduje się prowadzić małe przedszkole, musi przygotować dokument zwany organizacją wychowania przedszkolnego.
Trzeba w nim określić:
- nazwę i miejsce prowadzenia,
- cele i zadania oraz sposób ich realizacji (trzeba uwzględnić wspomaganie indywidualnego rozwoju dziecka oraz rodziny w jego wychowaniu, przygotowanie go do nauki w szkole, a w przypadku dzieci niepełnosprawnych uwzględnić stopień i rodzaj niepełnosprawności),
- dzienny wymiar godzin zajęć, w tym przeznaczonych na realizację podstawy programowej wychowania przedszkolnego (ew. wybranych części tej podstawy),
- w przypadku zespołu dni tygodnia, w których są prowadzone zajęcia,
- warunki przyjmowania dzieci,
- prawa i obowiązki dzieci, czyli:
– warunki pobytu dzieci w zespole lub punkcie zapewniające im bezpieczeństwo,
– sytuacje, w których można skreślić dziecko z listy wychowanków,
– sposób sprawowania opieki nad dziećmi w czasie zajęć,
- warunki przyprowadzania dzieci na zajęcia i odbierania ich,
- warunki organizowania zajęć dodatkowych,
- terminy przerw w pracy,
- zakres zadań nauczycieli prowadzących zajęcia, w tym:
– współdziałanie z rodzicami,
– zachowanie właściwej jakości pracy wychowawczo-dydaktycznej,
– prowadzenie obserwacji pedagogicznych mających na celu poznanie i zabezpieczenie potrzeb rozwojowych dzieci oraz dokumentowanie tych obserwacji,
– współpracę ze specjalistami świadczącymi dzieciom pomoc psychologiczno-pedagogiczną lub opiekę zdrowotną. Wzory takiej organizacji można znaleźć
w Internecie: bip.kornik.pl/kornikm/dir/zalacznik/wiadomosc/2709/przedszkole-zal.doc (jest tam np. dokument dla punktu przedszkolnego we wsi Radzewo).
Zajęcia w zespole lub punkcie przedszkolnym mogą prowadzić, podobnie jak w zwykłych przedszkolach, nauczyciele mający odpowiednie kwalifikacje
– Są to nauczyciele wychowania przedszkolnego – mówi Mirosława Abreu Diaz, dyrektor Wydział Edukacji Specjalnej, Wychowania i Opieki w Kuratorium Oświaty w Poznaniu. – Przynajmniej na razie nie ma możliwości zatrudniania tam pedagogów innych specjalności.
Brakuje bowiem stosownego rozporządzenia. Budzi to wątpliwości co do kwalifikacji pomocy wychowawcy. Zatrudniający nauczycieli mają też wątpliwości, czy robić to zgodnie z Kartą nauczyciela czy z kodeksem pracy. Problemem są też kwestie związane z podnoszeniem kwalifikacji przez nauczycieli, a bardzo wielu z nich to ludzie młodzi, bezpośrednio po studiach.
Nauczyciele prowadzący zajęcia w zespole lub punkcie oraz inne osoby wykonujące pracę w takim przedszkolu (zgodnie z rozporządzeniem mogą to być także rodzice) powinni posiadać orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania tych prac oraz książeczki badań dla celów sanitarno-epidemiologicznych.
Trzeba też prowadzić dziennik zajęć zespołu lub punktu. Wpisuje się tam nazwiska i imiona dzieci uczęszczających na zajęcia, daty i miejsca ich urodzenia, nazwiska i imiona rodziców (prawnych opiekunów) i adresy ich zamieszkania. W dzienniku zajęć odnotowuje się również obecność dzieci na zajęciach dydaktyczno-wychowawczych. Tam też dokumentowany jest przebieg działalności wychowawczej i opiekuńczej. Nauczyciel potwierdza go swoim podpisem.
Prowadzący miniprzedszkola mogą liczyć na dofinansowanie z gminy do każdego dziecka. Będzie ono jednak mniejsze niż dla zwyczajnych przedszkoli – prawdopodobnie 50 proc. tej kwoty (są wątpliwości prawne). Pytani przez nas specjaliści szacują, że może to być do 200 zł na dziecko miesięcznie, zwłaszcza w mniejszych gminach. Władze Wrocławia, którym zależy, by małe przedszkola powstawały w nowych osiedlach, poinformowały przed kilkoma dniami, że będzie to 230 zł miesięcznie na dziecko. Miasto liczy, że w przyszłym roku dofinansuje ok. 300 dzieci, które będą uczęszczały do zespołów lub punktów. Warunkiem otrzymania pieniędzy jest napisanie do 30 września danego roku podania do urzędu miasta o przyznanie dotacji na rok następny.
Główny inspektor sanitarny współpracował z MEN w przygotowywaniu przepisów dla innych form wychowania przedszkolnego – tzw. małych przedszkoli. Wszystkim zależało na ich uproszczeniu i jak najbardziej jednoznacznym określeniu, aby nie stwarzały możliwości dowolnej interpretacji i jednocześnie zapewniały odpowiednie warunki sanitarne i wymagania higieniczne. W zespołach lub punktach przedszkolnych nie ma potrzeby wydzielania odrębnej toalety dla personelu; dopuszcza się prowadzenie działalności w pomieszczeniach o powierzchni 16 mkw. i wysokości 2,5 m; określono minimalną powierzchnię, jaką należy zapewnić dzieciom podczas pobytu w placówce. Pod koniec wakacji MEN wyda dokładny poradnik przeznaczony dla tych, którzy chcą zakładać zespoły lub punkty przedszkolne. Na stronach internetowych GIS zostaną umieszczone zalecenia głównego inspektora sanitarnego dla organizatorów małych przedszkoli dotyczące zapewnienia właściwych warunków higieniczno-sanitarnych.
Osoby bądź instytucje zamierzające prowadzić małe przedszkola powinny dla własnego spokoju zgłosić zmianę sposobu użytkowania lokalu, jeśli nie pełnił on wcześniej podobnej funkcji. Wprawdzie rozporządzenie nic o tym nie mówi, ale taka działalność może się np. nie podobać sąsiadom. O tym, czy rzeczywiście musi nastąpić zmiana sposobu użytkowania, zadecyduje urzędnik w starostwie. Tak wynika z odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
(...) Sprawy związane ze zmianą sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części zostały uregulowane w art. 71 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (DzU z 2006 r. nr 156, poz. 1118 z późn. zm.). W przypadku zmiany sposobu użytkowania wymagane jest dokonanie zgłoszenia właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej (art. 71 ust. 2 ustawy – Prawo budowlane). Należy przy tym zaznaczyć, że przez zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części rozumie się w szczególności podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności zmieniającej warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne, ochrony środowiska, bądź wielkość lub układ obciążeń (art. 71 ust. 1 pkt 2 ustawy – Prawo budowlane). Tym samym zmianą sposobu użytkowania nie będzie podjęcie działań w obiekcie budowlanym, które nie będą spełniać powyższych przesłanek. W konsekwencji sprawy związane ze zmianą sposobu użytkowania obiektu budowlanego trzeba rozpatrywać indywidualnie, a ostateczna ocena – czy w danym przypadku dojdzie do takiej zmiany – spoczywa na organie administracji architektoniczno-budowlanej (staroście). (...) Niniejsze pismo nie stanowi oficjalnej wykładni prawa i nie jest wiążące dla organów administracji orzekających w sprawach indywidualnych.
Anna Macińska, dyrektor Departamentu Prawno-Organizacyjnego
Firmy, które chcą założyć przedszkole lub wydłużyć jego czas pracy, mogą się ubiegać o wsparcie
Środki unijne to wsparcie inwestycji, badań, szkoleń, informatyzacji oraz wyrównywanie szans edukacyjnych. Ten ostatni element musi obejmować również dzieci od najmłodszych lat. Dlatego właśnie część środków unijnych została zarezerwowana na projekty dotyczące budowy lub rozbudowy przedszkoli oraz wsparcia już istniejących (wydłużenie godzin pracy, uruchomienie dodatkowego naboru dzieci, zatrudnienie dodatkowego personelu). Poszukując źródeł na sfinansowanie takiego projektu, należy sięgnąć do programu operacyjnego „Kapitał ludzki”, do działania o numerze 9.1.1 („Zmniejszanie nierówności w stopniu upowszechniania edukacji przedszkolnej”). Należy zaznaczyć, że za realizację tego działania odpowiadają urzędy marszałkowskie lub wojewódzkie urzędy pracy indywidualnie w każdym województwie. Dlatego nabór wniosków i specyficzne kryteria decydujące o dopuszczeniu do udziału w konkursie (kryteria formalne) oraz decydujące o szansach uzyskania dotacji (kryteria merytoryczne) mogą być inne. Kryteria te można znaleźć w dokumencie „Plan działania” (wszystkie są zebrane na stronie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego www.mrr.gov.pl).
Również terminy naboru wniosków będą inne w każdym województwie. Zgodnie z tzw. uszczegółowieniem programu 0 wsparcie mogą się ubiegać wszystkie podmioty z wyłączeniem osób fizycznych (jednak wyłączenie to nie dotyczy osób prowadzących działalność gospodarczą lub oświatową na podstawie odrębnych przepisów). Minimalna wartość projektu to 50 tys. zł, przy czym instytucje organizujące konkurs ponownie mogą tu wprowadzić inne kryterium (w szczególności wartość ta może być wyższa). Każdy, kto chciałby skorzystać z tego działania, powinien uwzględnić, że na wsparcie mogą w pierwszej kolejności liczyć projekty realizowane na obszarach i w środowiskach o niskim stopniu upowszechnienia edukacji przedszkolnej, w tym w szczególności na obszarach wiejskich. To bardzo ważne kryterium, które musimy wziąć pod uwagę, decydując o lokalizacji nowego przedszkola.