Od początku roku obowiązują nowe zasady organizacji czasu pracy pracowników medycznych. W związku z tym Państwowa Inspekcja Pracy sprawdza ich stosowanie w zakładach opieki zdrowotnej.
PIP w pierwszym półroczu skontrolowała 140 placówek służby zdrowia zatrudniających w sumie ponad 50 tys. pracowników. Wykryto 217 wykroczeń przeciwko prawom pracowniczym i nałożono mandaty na sumę ponad 53 tys. zł. Nierzetelnie była m.in. prowadzona ewidencja pracy. Pracodawcy faktycznie ewidencjonowali liczbę przepracowanych godzin, ale brakowało informacji o formach aktywności pracowników.
– Ponieważ poszczególne formy aktywności, takie jak dyżur, praca w godzinach nocnych czy nadliczbowych, są wynagradzane ze stosownymi dodatkami, niezbędne jest do ich prawidłowego wypłacenia dokładne ewidencjonowanie. Zła ewidencja uniemożliwia właściwe ustalenie wynagrodzenia za pracę – powiedziała Bożena Borys-Szopa, główny inspektor pracy.
W ocenie PIP kadra medyczna w kontrolowanych szpitalach jest za mało liczna, a to powoduje nadmierne zatrudnianie w godzinach nadliczbowych. W konsekwencji nie można zapewnić pracownikom 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku dobowego.
Ujawniono też przypadki wykonywania pracy przez lekarzy powyżej przeciętnie 48 godzin na tydzień, mimo że nie wyrazili pisemnej zgody na takie zatrudnienie.
Naganną praktyką stwierdzoną przez PIP jest zatrudnianie własnych pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych przez podmioty zewnętrzne.
Jest to próba omijania przepisów o czasie pracy. W najbliższym czasie kontrole PIP w szpitalach będą kontynuowane.