Rozmawiamy z prof. Stanisławem Sołtysińskim z Uniwersytetu Adama Mickiewicza, partnerem w Kancelarii Sołtysiński, Kawecki, Szlęzak

Rz: Niedawno za sprawą próby ustanowienia kuratora dla Polskiego Radia (w którym nie uzupełniono składu rady nadzorczej) stało się głośno o tym starym narzędziu prawnym. Mało jednak znanym. Z tego powodu chyba niektórzy żartowali, że kuratora dla radia ma ustanowić sąd opiekuńczy. Czy jest to droga zgodna z prawem?

Stanisław Sołtysiński:

Organem uprawnionym do ustanowienia kuratora osoby prawnej, która nie może prowadzić swoich spraw z braku władz, jest rzeczywiście sąd opiekuńczy (art. 42

kodeksu cywilnego

). Sytuacja taka powstaje, gdy np. spółka nie ma pełnego składu zarządu, a organ lub osoba mająca kompetencje do uzupełnienia składu kadłubowego zarządu nie korzysta ze swoich uprawnień.

Przeczytaj cały artykuł w serwisie płatnym