Andrzej M. był pracownikiem sprywatyzowanego przedsiębiorstwa Zakłady Celulozy i Papieru. Zmarł 28 kwietnia 1994 r., zanim weszły w życie przepisy dające prawo do nabycia takich udziałów. Gdy Janina M., Marek M. i Janusz M., żona i dzieci zmarłego, wystąpili jako jego spadkobiercy o wydanie tych akcji, zakład odmówił im, opierając się na błędnej interpretacji ustawy z 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji. Wyszedł bowiem z założenia, że prawo do akcji przysługiwało jedynie tym pracownikom, którzy złożyli oświadczenia o chęci nieodpłatnego ich nabycia. Dopiero wtedy prawo to mogło podlegać dziedziczeniu.

Przeczytaj cały artykuł w serwisie płatnym