Szef musi tak postąpić, bo nakazuje mu to art. 130 § 2 k.p. Każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i wypadające w innym dniu niż niedziela obniża wymiar czasu pracy o osiem godzin. Pracownicy nie mogą więc mieć zdublowanego i święta, i wolnego dnia z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy w jednym dniu.

Jeżeli zatem w okresie rozliczeniowym przypadnie święto w sobotę, czyli dniu wolnym od pracy z racji pięciodniowego tygodnia pracy, załodze trzeba w zamian udzielić wolnego w innym terminie.

W większości polskich firm wolny dzień z racji pięciodniowego tygodnia pracy to właśnie soboty. Ale pracodawca może ustanowić inny taki dzień, np. poniedziałek, byleby zachował zasadę pięciodniowej pracy w tygodniu.

Ustalając harmonogram pracy na miesiąc, szef określa liczbę wszystkich niedziel, świąt oraz dni wolnych z racji pięciodniowego tygodnia pracy. A pracownik powinien tę informację poznać przed rozpoczęciem okresu rozliczeniowego.

Tam, gdzie obowiązuje miesięczne rozliczenie, wolne za święto musi przypaść w maju, natomiast przy dłuższym okresie – w czasie jego trwania. Przy miesięcznym okresie może to być dowolny dzień tygodnia, np. piątek 2 maja lub piątek 23 maja.

Niekoniecznie jednak wszyscy pracownicy skorzystają z laby w tym samym terminie. Szefowi wolno go określić różnie dla poszczególnych działów firmy, ma to jednak przypadać w stosowanym w zakładzie okresie rozliczeniowym. Ze względu więc na harmonogram produkcji część załogi otrzyma inny dzień jako wolny niż np. dział sprzedaży.

W tym roku podobna sytuacja wystąpi jeszcze w listopadzie, bo Wszystkich Świętych też wypada w sobotę.

Pracownik skorzysta z wolnego nawet wtedy, gdy chorował w święto. Ale nie stanie się tak przy dłuższej niedyspozycji.

Na 23 maja wyznaczono wolny dzień za 3 maja (święto). Pracownik przebywa na zwolnieniu lekarskim od 1 do 10 maja. Po powrocie z choroby korzysta z wolnego dnia przypadającego dla całej załogi 23 maja.

Szef nie musi jednak wyznaczać innego dnia wolnego, gdy choroba trwała dłużej i obejmowała dodatkowy dzień wolny lub samo święto. Nie ma też obowiązku wypłacać mu dodatków za pracę ponadwymiarową.

Firma na 23 maja ustala wolny dzień za 3 maja. Pracownik jest na zwolnieniu od 10 do 24 maja. Szef nie udziela mu innego dnia wolnego, choć nie skorzystał z 23 maja, bo przypadało to w czasie jego choroby.

Nadal obowiązuje tu stanowisko Departamentu Prawnego Głównego Inspektoratu Pracy z 20 października 2006 r. To, że dzień wolny za pracę w niedzielę, święto lub dzień wolny z racji pięciodniowego tygodnia pracy przypada w okresie usprawiedliwionej nieobecności w firmie, nie wpływa na zmianę charakteru tego dnia jako wolnego od pracy. Według GIP szef dał dzień wolny i nie ma podstaw, aby nakładać na niego wymóg udzielenia innego dnia lub wypłacenia odpowiedniego dodatku do wynagrodzenia.

Zarząd firmy XYZ podjął decyzję o terminach dodatkowych dni wolnych za święta przypadające w soboty, tj. 3 maja i 1 listopada 2008 r.

Dni dodatkowo wolne od pracy to:

- 2 maja (piątek),

- 10 listopada (poniedziałek).

W maju pracodawca pomniejsza wymiar czasu pracy o trzy święta (1 i 3 maja oraz 22 maja Boże Ciało), czyli o 24 godziny. Przy miesięcznym okresie rozliczeniowym do przepracowania będą 152 godziny, czyli 19 dni roboczych.

4 tygodnie x 40 godzin = 160 godzin

160 godzin + 2 dni tzw. wystające (29 i 30 maja) x 8 godzin (16 godzin) = 176 godzin – wymiar czasu pracy przed obniżeniem

176 godzin – 24 godziny (trzy święta) = 152 godziny – wymiar czasu pracy pomniejszony o trzy święta (1, 3 i 22 maja)

Z kolei w listopadzie szef zmniejszy wymiar pracy o dwa święta (1 i 11 listopada), czyli o 16 godzin. W miesięcznym okresie rozliczeniowym do przepracowania będą 144 godziny (18 dni roboczych).

4 tygodnie x 40 godzin = 160 godzin

160 godzin – 16 godzin (dwa święta po 8 godzin pracy) = 144 godziny – wymiar czasu pracy pomniejszony o dwa święta (1 i 11 listopada)