Aktualizacja: 09.10.2017 07:58 Publikacja: 09.10.2017 07:58
Foto: 123RF
Sąd Najwyższy zajął się w czwartek sprawą wiceprezesa jednej z największych polskich spółek akcyjnych produkujących meble. Spór dotyczył bardzo wysokiej odprawy, jaka została mu zagwarantowana w specjalnym aneksie do jego umowy. W razie zwolnienia z pracy miał dostać równowartość 12-miesięcznego wynagrodzenia. A że zarabiał 20 tys. zł miesięcznie, w rachubę wchodziło prawie ćwierć miliona złotych odprawy. Wiceprezes został po półtora roku pracy odwołany z zarządu i w związku z tym rozwiązano z nim także umowę o pracę. Powodem zwolnienia były bardzo złe wyniki finansowe spółki, która gwałtownie zaczęła tracić rynek na rzecz konkurencji. Spółka nie wypłaciła mu jednak odprawy, powołując się na nieprawidłowości przy aneksowaniu umowy.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas