Reklama
Rozwiń

Blaski i cienie rejestru długów - komentuje Anna Wojda

Każdy, kto zalega z podatkami czy innymi należnościami publicznoprawnymi (mandatami czy np. opłatami za użytkowanie wieczyste), ma coraz mniej czasu na ich uregulowanie.

Aktualizacja: 23.08.2017 07:44 Publikacja: 22.08.2017 18:13

Anna Wojda

Anna Wojda

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Od 1 stycznia 2018 r. ma zacząć działać nowy rejestr. Trafią do niego ci, którzy mają co najmniej 5 tys. zł długu wobec Skarbu Państwa. Mogłoby się wydawać, że to dużo i trzeba się naprawdę postarać. Dla przeciętnego Kowalskiego to rzeczywiście spora kwota. Ale w przypadku firm to niewiele, nawet przy jednoosobowej działalności gospodarczej. Wystarczy nie zapłacić VAT i np. zaliczki na PIT i już się uzbiera tyle, by znaleźć się na czarnej liście.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Prawo w firmie
40 proc. opłat za mieszkanie w kosztach biznesu? Jest to możliwe
Prawo w firmie
Deregulacja po 100 dniach: rząd przyjął większość postulatów zespołu Brzoski
Prawo w firmie
Ofensywa deregulacyjna zdenerwowała biznes. „Trudno to wszystko śledzić”
Prawo w firmie
Prezes Urzędu Zamówień Publicznych z nowym zadaniem
Prawo w firmie
Jak odejść ze związku zawodowego