W rozmowie z "Rzeczpospolitą" Artur Nowak, radca prawny i partner w kancelarii DZP Domański Zakrzewski Palinka, wyrok WSA w Opolu ma fundamentalne znaczenie dla oceny stanu prawnego sprzed 1 stycznia 2019 r. – Przede wszystkim sąd rozróżnia funkcję płatnika i podatnika. A za nieporozumienie uznaje pogląd, iż płatnik jest szczególnego rodzaju ramieniem fiskusa w procesie poboru podatku u źródła – podkreśla Artur Nowak.
Ponadto sąd potwierdził, że do 2019 r. funkcja płatnika była czysto techniczna.
Sprawa dotyczyła spółki, której fiskus zarzucił niedopełnienie obowiązków płatnika przy poborze zryczałtowanego podatku od przychodów osiąganych przez nierezydentów z tytułu dywidend za czerwiec 2016 r. Zdaniem urzędników firma, dokonując wypłaty dywidendy na rzecz cypryjskiej spółki, bezpodstawnie zastosowała zwolnienie z CIT.
Spółka broniła się, że wypełniła wszelkie obowiązki płatnika WHT, a zastosowanie zwolnienia w 2016 r. nie było uzależnione od posiadania przez odbiorcę dywidendy statusu odbiorcy rzeczywistego.
Z tą argumentacją zgodził się WSA w Opolu (sygn. akt I SA/Op 311/22). Jak tłumaczył sąd w wyroku, który na łamach "Rzeczpospolitej" opisuje Aleksandra Tarka, dopiero nowelizacja z 2019 r. w sposób istotny wpłynęła na zakres obowiązków i wynikającej z nich odpowiedzialności płatnika.
Czytaj więcej: