Aktualizacja: 07.05.2015 02:00 Publikacja: 07.05.2015 02:00
Foto: www.sxc.hu
Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 20 stycznia 2015 r. (I PK 140/14).
Orzeczenie to zapadło, bo pracownik odwołał się od wymówienia złożonego mu przez pracodawcę. Wskazaną przyczyną była likwidacja jego stanowiska. Firma dysponowała kilkoma tożsamymi stanowiskami, przy czym do likwidacji przeznaczyła jedno z nich. Wypowiadając umowę pracownikowi, szef nie wskazał kryteriów doboru ani w samym oświadczeniu o wymówieniu, ani w inny sposób. Podczas procesu wskazał jedynie, że typując do zwolnienia kierował się jednym kryterium, tj. umiejętnościami (kwalifikacjami) osób zatrudnionych na tożsamych posadach. Zwolniony wypadł najgorzej.
Rządowy pakiet deregulacyjny ma uprościć życie przedsiębiorcom. Sejmowa opozycja zauważa, że likwiduje niewiele...
Perspektywy opublikowały wyniki kolejnego rankingu programów MBA, czyli studiów kształcących menedżerów. "Złotą...
Współpraca podmiotów państwowych i samorządowych z sektorem prywatnym jest kluczowa dla zwiększenia efektywności...
Pieniądze publiczne powinny poprawiać płace i warunki pracy zatrudnionych – wynika z ogólnoeuropejskiego badania.
Członkowie zarządu będą mogli realnie bronić się w postępowaniach o przeniesienie na nich odpowiedzialności za p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas