Rz: W ubiegłym roku pracodawcy bardziej przestrzegali zasad BHP niż w latach poprzednich?
Danuta Rutkowska: Niestety, nie widać diametralnej poprawy. Z danych GUS za 2014 r. wynika, że w wypadkach przy pracy zostały poszkodowane 88 642 osoby. Rok wcześniej GUS podawał, że poszkodowanych w wyniku takich zdarzeń było 88 267 osób. W ubiegłym roku inspektorzy pracy zbadali okoliczności i przyczyny 2002 zgłoszonych do PIP wypadków przy pracy, w których poszkodowanych zostało 2349 osób (267 poniosło śmierć, a 768 doznało ciężkich obrażeń ciała). W porównaniu z rokiem 2013 jest lepiej – wówczas poszkodowane w wypadkach przy pracy zbadanych przez PIP były 2454 osoby. Więcej było wypadków śmiertelnych – 339, i ciężkich – 781.
Zdecydowana większość zeszłorocznych zbadanych wypadków miała miejsce w branżach tzw. wysokiego ryzyka: w przetwórstwie przemysłowym (721 wypadków), budownictwie (534 wypadki), transporcie (114 wypadków) i górnictwie (54 wypadki).
Z analizy badanych przez inspektorów pracy wypadków przy pracy wynika, że większości z nich towarzyszy lekceważenie zagrożeń zawodowych, niewłaściwe urządzenia zabezpieczające lub ich brak oraz niedostateczny nadzór nad pracującymi.
W branży budowlanej prym w nieprzestrzeganiu norm BHP wiodą duże firmy czy małe zakłady?
W budownictwie inspektorzy kontrolowali przede wszystkim nieduże podmioty.
W 2014 r. przeprowadzili 5278 kontroli na 2775 budowach. Właśnie ze względu na wysoką skalę nieprawidłowości stwierdzanych w poprzednich latach wśród kontrolowanych podmiotów dominowały mikroprzedsiębiorstwa (73 proc.) oraz małe zakłady, zatrudniające od dziesięciu do 49 osób (24 proc.).
Co najczęściej mieli na sumieniu budowlańcy?
Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło wykonywania prac na rusztowaniach. Prace wykonywane z użyciem rusztowań wystąpiły na 55 proc. budów, przy czym na prawie połowie z nich stwierdzano brak odbioru 1362 rusztowań. Nadal dużo zastrzeżeń dotyczyło wykonywania prac na wysokości, które należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych, stwarzających bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. Wśród stwierdzonych nieprawidłowości wymienić należy przede wszystkim: niewłaściwe balustrady ochronne lub ich brak (67 proc. budów), niezabezpieczone przejścia oraz klatki schodowe (57 proc. budów), niezabezpieczone otwory technologiczne (55 proc. budów) oraz niewyposażanie pracowników w wymagane środki ochrony indywidualnej głowy (1561 pracowników) i chroniące przed upadkiem z wysokości (693 pracowników).
Aby uzyskać trwałą poprawę bezpieczeństwa pracy na budowach, inspektorzy przeprowadzili także 3035 krótkich kontroli o charakterze interwencyjnym, w tym kontroli powtarzanych kilkakrotnie na tej samej budowie, jeśli ponownie stwierdzano stan bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia lub życia pracowników.
—rozmawiała Anna Abramowska