Aktualizacja: 21.10.2020 14:59 Publikacja: 20.10.2020 19:38
Foto: Adobe Stock
Zamieszanie w Sejmie we wtorek może okazać się uzasadnione, a zarzuty posłów koalicji rządzącej o obstrukcji opozycji – nietrafione. W projekcie tzw. małej tarczy antykryzysowej, którą posłowie PiS planowali uchwalić tego dnia, znalazły się nie tylko rozwiązania, które mają ułatwić walkę z epidemią koronawirusa, ale także nowe, bardzo dotkliwe sankcje dla biznesu. Zapisane zostały w enigmatycznym przepisie na końcu projektu, przewidującym możliwość odebrania dotacji firmie dotkniętej kryzysem gospodarczym. W uzasadnieniu do zmian nie było nawet jednego zdania o tym, co posłowie PiS mieli na myśli, wprowadzając ten zapis.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas